Szum

Zdjąć pancernej maski
Nie potrafi nikt
Zazdrościmy zmarłym
Nieprzyczepności do ludzi i miejsc
Chcę zbierać proporczyki
By zawrócić czas
Ciebie chcę wymadlać znów
Patrząc w niebo nakrapiane milionem gwiazd

Zmęczył mnie szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chcę jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu
Zmęczył mnie szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chcę jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu

A na górze w chmurze
Siwobrody Bóg
Patrzy nie bez wstydu
Jak się sztandarami, w szale okłada tłum
Chce wrócić kolejno
Do każdego z sześciu dni
Gdy z niczego wszystko
Stworzył, by na powrót wszystko obrócić w nic

Zmęczył go szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chce jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu
Zmęczył go szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chce jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu



Credits
Writer(s): Katarzyna Nosowska, Pawel Krawczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link