Dziewczyna Jak Flaczki

Może i to jest piękne ale leży jak zdechłe
Próbowałem, całą noc zmarnowałem
Jaka tego przyczyna, że ładniejsza gorzej dyma?
No nie dyma, zwale konia, nie wytrzymam
Zwale konia, nie wytrzymam

Taka jest śliczna i taka wspaniała
Że łaske zrobiła, że dała
Taki był dumny, że maszyne taką
Będzie brał na bogato

Dawaj mała, starczy już gadania
Lufa, węgorz na parkiecie i kończymy w toalecie
Dawaj mała, ściągaj te ubrania
To nie one zdobią cie tylko to jak prujesz sie

Do stołu się przysiadło, Chryste Boże samo sadło
Wyprosiła, potem w domu mnie zgwałciła
Dlaczego z taką brzydką, grubą, łatwiej niż z dziwką?
Już tłumacze sadło dają dopalacze (sadło dają dopalacze)

Tak go błagała i tak wódą spiła
Że lód mu z serca stopiła
Światło zgasiła, na chłopa wskoczyła
I tak go z godzine męczyła

Dawaj mała, starczy już gadania
Lufa, węgorz na parkiecie i kończymy w toalecie
Dawaj mała, ściągaj te ubrania
To nie one zdobią cie tylko to jak prujesz sie

Z boku skromnie siedziała i tak średnio wyglądała
Coś w sobie miała, z każdą lufą mi piękniała
Powiem jedno, z dziewczynami jest podobnie jak z flaczkami
Średnio się prezentują ale za to jak smakują

Tak się starała i tak zasuwała
Że chłopa w minutę styrała
Jeszcze noc długa, dawaj kolego
Z dziewczyną jak flaczki smacznego

Dawaj mała, starczy już gadania
Lufa, węgorz na parkiecie i kończymy w toalecie
Dawaj mała, ściągaj te ubrania
To nie one zdobią cie tylko to jak prujesz sie



Credits
Writer(s): Bartosz Walaszek, Piotr Polac
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link