Na wyspie Bergamocie

Na wyspie Bergamocie
każdemu płacą krocie.
Nie trzeba się wysilać,
wypłata jest co chwila.

Co piaty na zachętę
zostaje prezydentem.
Co drugi o premiera
posadę się ociera.

Senator w oka mgnieniu
się rodzi na kamieniu.
Widziano takze posła,
którego kura zniosła.

Na wyspie Bergamocie
każdemu płacą krocie.
Nie trzeba się wysilać,
wypłata jest co chwila.

Przybysze z końca świata
zostają tam na lata
bo mogą mieć nie trochę
lecz wszystko za darmochę.

I z powiem tylko tyle
z ekonomicznej strony:
Pobędziesz tam przez chwilę,
a będziesz ustawiony.

Położysz się w pościeli
i będziesz sobie drzemał.
Lecz bardzo na to nie licz,
bo takiej wyspy nie ma!



Credits
Writer(s): Michal Zablocki, Troels Drasbeck, Karen Duelund Mortensen, Martin Bennebo Pedersen, Marie Louise Von Buelow, Czeslaw Mozil, Tomasz Pokrzywinski, Hans Find Moller
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link