Kaczka Polaczka

Nad rzeczką opodal krzaczka
Spotkała kaczka polaczka
Zadała pytanie kacze
Czemu ten polaczek płacze

Polaczek odpowie kaczce
Że tęskni do życia w paczce
A bardzo przygrzewa słonko
Cały rok nad Amazonką

Chlap, chlap, chlip, chlip
To nadwiślański typ
Chlap, chlap, chlip, chlip
To nadwiślański typ

Kto ciebie polaczku młody
Wyrzucił na antypody?
Dlaczego za paczką gadasz
A się pocztą sam nie nadasz?

Polaczek się mocno skupił
Bo mądry był, a nie głupi
I stwierdził sensownie w sumie
Wiesz, ja chyba już nie umiem

Chlap, chlap, chlip, chlip
To nadwiślański typ
Chlap, chlap, chlip, chlip
To nadwiślański typ

Zmęczony zabójczą dietą
Bo błotko w bajorku nie to
I bardzo mu ciąży praca
Siedzi smutny i nie wraca

A w tym czasie inne nacje
Przyjechały na wakacje
Dogadały się tu z nami
I zostały Polakami

Chlap, chlap, chlip, chlip
Ach ten nasz nowy, nadwiślański typ
Chlap, chlap, chlip, chlip
Ach ten nasz nowy, nadwiślański typ



Credits
Writer(s): Michal Zablocki, Troels Drasbeck, Karen Duelund Mortensen, Martin Bennebo Pedersen, Marie Louise Von Buelow, Czeslaw Mozil, Tomasz Pokrzywinski, Hans Find Moller
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link