Ole

Patrzy na sikora arbiter, taktyka? Nie słuchać wskazówek
Zaraz się zacznie mój drogi kibolu
Moje pięć minut mnożę przez osiemnaście, a oto dowód
Gro idę Ci w sukurs, dojrzał mnie trener seniorów
Jeju, po to tyle trudu, nie chcę forów, mijam fora
Gdy między stoperów posyłam ball'a, gdy widzę lukę, zawodzi obrona
Co jest z waszym czytnikiem e-booków?
Analizuj te podręcznikowe, piękne akcje z trybun
Coś mnie nakłania, drybluj, drybluj
Chociaż nie chcę mi się nawet kiwnąć palcem
Jesteś zmieszany, nie dlatego, że wciąż mieszasz węgle z białkiem
A co będzie jak mnie się, ooo, zachce?
Pokój pełen statuetek, lepię je ze staffu, bletek
Świętujemy świetne mecze
Domówy pełne dupeczek, co się chwalą wiedzą o ofsajdzie
To niech Ci będzie, że poderwałaś mnie
Rwie mnie w plecach strasznie
Lepisz się jak kinesio tape, więc co chwilę kotek coś gadają
Lecz na pozycji spalonej, więc uwagi na to nie zwracasz, nie!
Gram o zwroty typu "spoko typie, spoko player"
Jest to spoko tytuł, się domogą bisu jak w doliczonym bramek
W nich stoją lub na rogu, czy siedzą na ławie?
Ty odbij od chorągiewek, są w pobliżu jak Włodi Smolarek
Jedziemy w kraj dać korzyść państwu
Jestem pojechany, ajć ajć, ajć! Które to już stadium?
Jesteś pojechany, czujesz smak goryczy
Bo zakładam Ci dziurę, no a cały stadion krzyczy

Ole! Hola, hola seniorita
Ole! Hola, hola seniore
Ole! Jakby się ktoś pytał o coś
Przecież mówiłem, że nie wiem nic, bo mam dziury w głowie
Ole! Hola, hola seniorita
Ole! Hola, hola seniore
Ole! Jakby się ktoś pytał o coś
Przecież już mówiłem, że nie powiem, kiwam głową

Chcę tylko melodii dobrej
Z inną nie podbijaj jak Melody Donchet, won do szatni!
Nagle chcą do moich papci wejść?
My tiempo, my pure'ki, my korkotrampki, w nich z orlika gumki
Walą się po chacie jak cheddarem
Mam ich więcej jak Sir Alex, jak Nowaków
Jest nas niemało i od dawna planujemy zmianę w systemie
Bo ile można grać dwójką w ataku?
Kminiłem długo, jak tu cel by zdobyć
Bez kłamstw na siłę i bez skrzydłowych, bez zbędnych kłótni z sędzią
Ale skoro te wyroki nie są oki
Pokazuję mu kolor czerwony jak Alan Shearer i wiesz co?
Wiążąc kokardki weź popraw mi muchę
Niech choć coś tu będzie poprawne
Polewkę mam z tych co stawiają busa
Panie gk, to nie pana pk
Więc wysiadasz i bierz tę komkartę, joł, masz minutę!
Masz Ty dupę? To w nią wsadź swoje porady
Parady, prawione morały, problemy
Mi jak jest smutno z fanpejdża chłonę pochwały
I puchnie mi ego, od tego zmienia ciągle rozmiary
Pierdolę złote płyty, dawajcie złote puchary
W miejscu nie stoję nigdy, czuję się trochę zastany
Gdy Ty kręcisz się w kółko, a u mnie padają strzały
W ruch idzie analog prawy, no a stadion cały krzycz

Ole! Hola, hola seniorita
Ole! Hola, hola seniore
Ole! Jakby się ktoś pytał o coś
Przecież mówiłem, że nie wiem nic, bo mam dziury w głowie
Ole! Hola, hola seniorita
Ole! Hola, hola seniore
Ole! Jakby się ktoś pytał o coś
Przecież już mówiłem, że nie powiem, kiwam głową



Credits
Writer(s): Michal Sosnowski, Adrian Nowak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link