Gdybym miał kogoś

Gdybym miał kogoś kto by mi zapełnił
Te chwile puste jak morza bezkresy
Kto by tę jasność nieskończoną ściemnił
Którą mi w duszę jadem przepił przesyt

Kto by mnie ściągnął w życie zapomnienia
Kto by mnie z ziemią związał byle więzem
Szczęścia czy smutku, rozkoszy cierpienia
Gdybym miał kogoś potęgą bym stężał

Zerwałbym gwiazdy spod niebios kopuły
Złoty krąg słońca zawróciłbym z drogi
I blaski jego, co mi życie struły
Rzuciłbym w tryumfie pod nogi, pod nogi

Pieśni bym wyśpiewał, ech
Pieśni nad pieśniami
Temu, co nie wie, co nie czuje, zwleka
Hymn bałwochwalczy temu, co mą duszę
Bogom wyrwawszy znów wcielił w człowieka
Bogom wyrwawszy znów wcielił w człowieka

Gdybym miał kogoś kto by mi zapełnił
Te chwile puste jak morza bezkresy
Kto by tę jasność nieskończoną ściemnił
Którą mi w duszę jadem przepił przesyt

Kto by mnie ściągnął w życie zapomnienia
Kto by mnie z ziemią związał byle więzem
Szczęścia czy smutku, rozkoszy cierpienia
Gdybym miał kogoś potęgą bym stężał

Zerwałbym gwiazdy spod niebios kopuły
Złoty krąg słońca zawróciłbym z drogi
I blaski jego, co mi życie struły
Rzuciłbym w tryumfie pod nogi, pod nogi

Pieśni bym wyśpiewał, ech
Pieśni nad pieśniami
Temu, co nie wie, co nie czuje, zwleka
Hymn bałwochwalczy temu, co mą duszę
Bogom wyrwawszy znów wcielił w człowieka
Bogom wyrwawszy znów wcielił w człowieka
Bogom wyrwawszy znów wcielił w człowieka



Credits
Writer(s): Kazimierz Piotr Staszewski, Stanislaw Staszewski, Marek Lech Wawrzyniak, Wojciech Marian Strzelecki, Przemyslaw Lembicz, Marcin Zmuda, Piotr Lembicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link