Może Usłyszysz Wołanie O Pomoc

Może odnajdziesz w wyludnionym domu
Bukiecik włosów na ściętej pościeli
I białą jabłoń kwitnącego szronu

Okrutne piękno żelaznego świata
Oświecać będzie naszych snów podziemia
Ziemia zapłonie jak zamierzchła lampa
I nasze ciała będzie w tła przemieniać

Łagodne piękno współczesnego świata
Osłaniać będzie nasze jasne czoła
Do starej ziemi wciąż będziemy wracać
Jeżeli nawet tylko cisza nas zawoła

O kruche światło przemiennego świata
O Ziemio nasze wspólne ciężkie serce
Jeżeli nawet zabłądzimy w gwiazdach
To tylko twoje serce nas uśmierci
Może zdążymy ci jeszcze dopomóc
Może zdążymy ci jeszcze dopomóc

I w dobijaniu śmiertelnie raniony
Do gwiazd do których żywi nie słyszeli
I w ocaleniu kruchej łzy z ogromu
Może zdążymy ci jeszcze dopomóc
Może zdążymy ci jeszcze dopomóc
Może zdążymy ci jeszcze dopomóc



Credits
Writer(s): Marek Grechuta, Ryszard Krynicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link