Cyklofrenia

Cyklofrenia to choroba psychiczna
Powielają się stany maniakalno-depresyjne
Chory przeważnie zachowuje się zupełnie inaczej niż zazwyczaj
To jak dwie osoby w jednym ciele
Jedną kochasz i szanujesz, drugiej nienawidzisz
Hahahahaha

Ta wiedźma w psycholu mi mówi, że Bogiem jestem
To jedyna sodówa, którą noszę we łbie
Oddałem tu serce pod niebem i nie wiem, czy wyciągnę z tego coś więcej
Mamy tylko jeden lajf
(Więc, jak mam zmienić cały świat?)
Odechciało się ćpania
Jak widziałem, kto tam się szlaja
Jesteś tam z innych powodów zupełnie
Ale jak widzę, to pęka mi serce
Postacie z bajek i te z horrorów
Jak tu nie szaleć? Boże, daj powód

Widzisz rzeczy, których nie ma (nie, nie)
Czy to sen, czy schizofrenia? (Nie, nie)
Same bajki, bajki, potwory, chcą Ci wmówić, że jesteś chory
Widząc same w koło demony, psujesz wszystko, co kochałeś sam

Byliśmy jak Rick i Morty, znałem cię lepiej pomimo historii
Bajka wyjaśnia tu resztę gamoni, Muk to ten szlam, za nami chodził
MewTwo jak noc, którą mam w sobie
Boruto więcej Ci o mnie tu powie
Garfield to kot, którego masz w głowie, musimy go zabić i stworzyć historię
Dwie twarze - jedną zabiłbym od razu
Drugą przyłóż do rany
Cyklo, cyklo - to fatum
Cała płyta dla Ciebie, wierzę, że wrócisz do siebie
Wierzę, że będzie już lepiej, to siódmy miesiąc bez Ciebie

Przygniotły problemy, wtedy nie spałeś po nocach
Zamiast mieć w piździe opinie, to rozkminiałeś po nocach
Te kurwy Ciebie nie znają, ja znałem dobrze, więc halo
Ciągle te smutki topimy, czekam na powrót Twój, kminisz?
To mój ból, zmieniłeś gesty i słowa
I czuję ból, ciągle bez rad, coś jak koszmar
I czuję ból, niech to powróci na dobre
Bo czuję ból...

Widzisz rzeczy, których nie ma (nie, nie)
Czy to sen, czy schizofrenia? (Nie, nie)
Same bajki, bajki, potwory, chcą Ci wmówić, że jesteś chory
Widząc same w koło demony, psujesz wszystko, co kochałeś sam

Nie bierzcie sobie wielu rzeczy do głowy, a szczególnie opinii innych ludzi,
Róbcie wszystko w zgodzie ze sobą, wielkie pozdro, Młody Simba, BOR
Nic nie dzieje się bez przyczyny! (Nic nie dzieje się bez przyczyny)



Credits
Writer(s): Kamil Kasprowiak, Mateusz Szpakowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link