MINIMINI
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Nie czuję nic, odkąd tatę znalazł brat na klamce
Byłem twoim opiekunem i zawiodłem strasznie
Jak ja płacze, płakać w koło mają wszyscy
Byłeś moim przyjacielem, jebać blizny
Będę demonem w tym rapie, czaisz
I nie o papier, niech usłyszą cię ci ludzie mali
Ciągle błądzę jak ta chmura w mojej głowie, wiem
Noszę trochę inną banie, więc nie kumaj mnie
Nie, żadne puste słowa w rapie
Zawsze daję cząstkę siebie, czy to w lapek czy na papier
Jakie kurwa wszystko małe i nieznaczne
Jak cię ból poograniczał, trzeba było żyć na prawdę
Wszystko gites, miałem plan by w końcu było normalnie
Robię płytę, spłacam siano i żyjemy normalnie
Bałeś ludzi się opinii i nikt cię tutaj nie wini
Cyklofrenia to problemy nas szyi, puścił twój limit
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Odjebałeś dobry Meksyk, z tym TV i lapkiem
Ganiałem cię po mieście ty z zapitym szlaufem
Jak zobaczę tamte kurwy walę w pizde bez gadki
Córka i matka robią chorych na hajsy
Mógłbym rzucić twoją ksywą i byś kurwo jadła gówno
Ale twoją karmą kurwo jest, że dyma cię podwórko całe
Mam wyjebane co tam psioczą neostrady na mnie
Kto tu jest fejkiem, kurwa, myślmy poważnie
2k18 będzie moim rokiem i nie ma, że nie
Gram muzykę dla tych ludzi co zgubili w życiu sens, ej
Nie mam czasu na bzdury ten rap nie kalambury
Wszystko na tacy kuzyn
Dałem w tym tyle siebie i nie wiem czy było warto
Nie dali znaku z nieba, ciągle czekam aż to znajdą
Ja to tylko Młody Simba
Nie wierzę tu w nic więcej tylko w siebie jak widać!
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Nie czuję nic, odkąd tatę znalazł brat na klamce
Byłem twoim opiekunem i zawiodłem strasznie
Jak ja płacze, płakać w koło mają wszyscy
Byłeś moim przyjacielem, jebać blizny
Będę demonem w tym rapie, czaisz
I nie o papier, niech usłyszą cię ci ludzie mali
Ciągle błądzę jak ta chmura w mojej głowie, wiem
Noszę trochę inną banie, więc nie kumaj mnie
Nie, żadne puste słowa w rapie
Zawsze daję cząstkę siebie, czy to w lapek czy na papier
Jakie kurwa wszystko małe i nieznaczne
Jak cię ból poograniczał, trzeba było żyć na prawdę
Wszystko gites, miałem plan by w końcu było normalnie
Robię płytę, spłacam siano i żyjemy normalnie
Bałeś ludzi się opinii i nikt cię tutaj nie wini
Cyklofrenia to problemy nas szyi, puścił twój limit
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Odjebałeś dobry Meksyk, z tym TV i lapkiem
Ganiałem cię po mieście ty z zapitym szlaufem
Jak zobaczę tamte kurwy walę w pizde bez gadki
Córka i matka robią chorych na hajsy
Mógłbym rzucić twoją ksywą i byś kurwo jadła gówno
Ale twoją karmą kurwo jest, że dyma cię podwórko całe
Mam wyjebane co tam psioczą neostrady na mnie
Kto tu jest fejkiem, kurwa, myślmy poważnie
2k18 będzie moim rokiem i nie ma, że nie
Gram muzykę dla tych ludzi co zgubili w życiu sens, ej
Nie mam czasu na bzdury ten rap nie kalambury
Wszystko na tacy kuzyn
Dałem w tym tyle siebie i nie wiem czy było warto
Nie dali znaku z nieba, ciągle czekam aż to znajdą
Ja to tylko Młody Simba
Nie wierzę tu w nic więcej tylko w siebie jak widać!
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Minimini
Życie nie MiniMini, nie
Minimini, niemili tu nie lubili mnie
Minimini zło, nie MiniMini, nie
Minimini, na miny tu chcieli wjebać mnie
Credits
Writer(s): Kamil Kasprowiak, Michal Graczyk, Mateusz Szpakowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.