Porsche

Nie czai bazy moja mała Mała Mi
Dziwne obrazy nam ecstasy zrobiły
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimb
Jeżdżę naćpany i obczajam paru z nich
I mój syf już zapomina imiona
Łatwa kasa, łatwa Kasia, łatwa ona
Spory problem, nic nie wiedzą o nas
Widziałem Porsche tak białe jak koka

Ale Ciebie już tam nie widziałem w nim
I nawet nie wiem, co się stało z Tobą dziś
Mocne palenie podał jakiś chudy byk
I to nie Twoje łapy mi to pokruszyły w pył
Telefon dzwoni mi tak samo, jakbym miał wyjść
I nagie ciało przywitało mnie jak syf
Na słuchawie głos, który się bałem słyszeć
Otwiera usta, chociaż tak lubimy ciszę
Nie chcę myśleć o tym, co masz w głowie
Ale to silniejsze od tego, co masz w majtkach
I choć wiem dokładnie, co mi odpowiesz
Zanim zapytam, a dla Ciebie to zagadka

(Moja mała Mała Mi...
Ecstasy zrobiły...
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimp...
Obczajam paru z nich...)

Nie czai bazy moja mała Mała Mi
Dziwne obrazy nam ecstasy zrobiły
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimb
Jeżdżę naćpany i obczajam paru z nich
I mój syf już zapomina imiona
Łatwa kasa, łatwa Kasia, łatwa ona
Spory problem, nic nie wiedzą o nas
Widziałem Porsche tak białe jak koka

Już czarno - biała od tych kolorowych piguł
Ostre zabawki mam ze sobą w bagażniku
Dla mnie to plastik, a się nie boimy wstydu
Zgubiła majtki, jak wyszła tylko na siku
To Twoje życie i nie miałaś takich przygód
Zakładam maskę, by Cię rozjebać jak wirus
Jesteś projektem, co spierdolił spod kontroli
I nie mogę Ci pozwolić już więcej na nic
Mam swoją ksywę na umowach, a nie obiecuję nic
Nie wiem, czy umiałabyś mnie teraz schować, bo bym znikł
To, co widzę ciągle, pierdolony syf
Rozmawiam o pieniądzach, nie myślę o żadnej z nich
Nie czuję wiele, jak miałbym pokazać siebie Tobie
Palę sporo, nie myślę o tym, to w chuj wygodne
Rzucam w okno telefonem, se odczytaj SMS
Nie byłem niczyim bogiem, w chuju mam, czy we mnie wierzysz

Nie czai bazy moja mała Mała Mi
Dziwne obrazy nam ecstasy zrobiły
Twojej twarzy nie dotykał żaden gimb
Jeżdżę naćpany i obczajam paru z nich
I mój syf już zapomina imiona
Łatwa kasa, łatwa Kasia, łatwa ona
Spory problem, nic nie wiedzą o nas
Widziałem Porsche tak białe jak koka



Credits
Writer(s): Lucricausa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link