Moment

Staram się nie słyszeć słów, co z ust do ust rzucają głucho
Patrzę ponad wszystkie głowy, biorę wdech
Czuję, że mam w sobie siłę, chodzę, gdzie jeszcze nie byłem
Nocą łatwiej jest oddychać, łatwiej biec

W żyłach szybciej płynie, szybciej płynie krew
Zatracamy siebie ostatnim tchem
Zimnym deszczem z nocy w dzień
Szybkim tempem zaplątani w cudzy sen

To my znów dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg
Zakrywamy oczy kiedy mrok
Przytłoczy nasz ciepły schron
Mamy wszystko, co trzeba, by głośniej żyć
Wymówką jest nieład, więc zróbmy dym
To my znów dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg

Wiem jak czasem bywa trudno znaleźć trop, gdy wkoło pusto
Łatwiej poddać się niż wygrać, zgubić cel
Wierzę w to, że znajdziesz drogę, która biegnie w dobrą stronę
Tam, gdzie łatwiej jest zdobywać, łatwiej chcieć

W żyłach szybciej płynie, szybciej płynie krew
Zatracamy siebie ostatnim tchem
Zimnym deszczem i z nocy w dzień
Szybkim tempem zaplątani w cudzy sen

To my znów dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg
Zakrywamy oczy kiedy mrok
Przytłoczy nasz ciepły schron
Mamy wszystko, co trzeba, by głośniej żyć
Wymówką jest nieład, więc zróbmy dym
To my znów dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg

Zrób jeden krok, daj ponieść się, niech wszystko się zmienia
Przed siebie leć, niech uda się ułożyć ten nieład
Pomimo słów, którymi tak rzucają pod nogi
Pomimo to będziemy iść gdzie prowadzi moment
(Prowadzi moment)

To my znów (to my znów dziś) dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg
Zakrywamy (zakrywamy) oczy kiedy mrok
Przytłoczy nasz ciepły schron
Mamy wszystko, co trzeba, by głośniej żyć
Wymówką jest nieład, więc zróbmy dym
To my znów dziś wyruszamy w noc
Z dala od ich rąk i czarnych wołg
I czarnych wołg
I od ich rąk

To my znów dziś...



Credits
Writer(s): Lukasz Jan Bartoszak, Natalia Wojcik, Adrian Piotr Owsianik, Katarzyna Chrzanowska, Michal Chudek, Tomasz Szymon Morzydusza
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link