Nie jesteś moja
Nie jesteś, nie jesteś moja (nie jesteś)
Nie jesteś i na to sposobu znaleźć nie mogę
Uuu
Co ja teraz zrobię, co ja pocznę z sobą
Chyba powędruję w nieskończoną drogę
Tam gdzie nigdy światła nie rozróżnię z cieniem
I z kamienia znowu pocznę się kamieniem
A kryształowe łzy, zmieszane z deszczem
Gdzieś w bezkresy pospadają
Osamotniony dom w ruinę się rozwali
Smutnie poczerniałą
I na pustkowiach sny od niespełnienia w gruzy
Się pozamieniają
Nie jesteś moja, (nie jesteś)
Nie jesteś, choć byłaś od dawna dla mnie stworzona
Uuu
Czemu więc nie jesteś i widokiem swoim
Nie wypłoszysz smutku z oczu moich
Jeśli jeszcze do mnie nie znalazłaś drogi
Pozwól że cię tu przyniosę sam w te progi
I nie mów tylko mi, że to za późno jest
O jedno życie
Nie daj mi słowem znać, że już nie jestem
Na wszechświata szczycie
Zasłoń mi sobą świat i wątpliwościom moim
Zabroń świtać
Nie jesteś moja, (nie jesteś)
Nie jesteś i na to sposobu znaleźć nie mogę
Uuu
Co ja teraz zrobię, co ja pocznę z sobą
Chyba powędruję w nieskończoną drogę
Tam gdzie nigdy światła nie rozróżnię z cieniem
I z kamienia znowu pocznę się kamieniem
A kryształowe łzy zmieszane z deszczem
Gdzieś w bezkresy pospadają
Osamotniony dom w ruinę się rozwali
Smutnie poczerniałą
I na pustkowiach sny w gruzy
Się pozamieniają
Nie jesteś i na to sposobu znaleźć nie mogę
Uuu
Co ja teraz zrobię, co ja pocznę z sobą
Chyba powędruję w nieskończoną drogę
Tam gdzie nigdy światła nie rozróżnię z cieniem
I z kamienia znowu pocznę się kamieniem
A kryształowe łzy, zmieszane z deszczem
Gdzieś w bezkresy pospadają
Osamotniony dom w ruinę się rozwali
Smutnie poczerniałą
I na pustkowiach sny od niespełnienia w gruzy
Się pozamieniają
Nie jesteś moja, (nie jesteś)
Nie jesteś, choć byłaś od dawna dla mnie stworzona
Uuu
Czemu więc nie jesteś i widokiem swoim
Nie wypłoszysz smutku z oczu moich
Jeśli jeszcze do mnie nie znalazłaś drogi
Pozwól że cię tu przyniosę sam w te progi
I nie mów tylko mi, że to za późno jest
O jedno życie
Nie daj mi słowem znać, że już nie jestem
Na wszechświata szczycie
Zasłoń mi sobą świat i wątpliwościom moim
Zabroń świtać
Nie jesteś moja, (nie jesteś)
Nie jesteś i na to sposobu znaleźć nie mogę
Uuu
Co ja teraz zrobię, co ja pocznę z sobą
Chyba powędruję w nieskończoną drogę
Tam gdzie nigdy światła nie rozróżnię z cieniem
I z kamienia znowu pocznę się kamieniem
A kryształowe łzy zmieszane z deszczem
Gdzieś w bezkresy pospadają
Osamotniony dom w ruinę się rozwali
Smutnie poczerniałą
I na pustkowiach sny w gruzy
Się pozamieniają
Credits
Writer(s): Czeslaw Niemen
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.