Stały Niedosyt

Przyjdź
Zanurzmy się w morzu
Nie czuję dna
Nie jestem słaby
Przyjdź
Wypełnij po brzegi
I pod sam dach
Uwolnij ściany
Patrz
Padają powoli rzucane pod nogi kłody
Zagłębiam się w czerń tej nocy
Dostaję tak wiele, a czuję stały niedosyt
Co mi jeszcze możesz dać?

Zaczynam kolejny raz
Przebijam się przez dna
Wracam do dawnych dni
Łapię się na szukaniu podobnych mi
Zaczynam kolejny raz
Nie zamierzam kończyć

Przyjdź
Wybaczam ci winy
Parada łask
Nie czuję żalu
Przyjdź
Bez żadnej przyczyny
Zaprzestań walk
Nie kontynuuj spraw
Porzucam zebrane pokłady tej melancholii
Jestem już zmęczony
Będę tańczyć, krzyczeć do woli
Jak to długo może trwać?

Zaczynam kolejny raz
Przebijam się przez dna
Wracam do dawnych dni
Łapię się na szukaniu podobnych mi
Zaczynam kolejny raz
Nie zamierzam kończyć

Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia
Melancholia

Zaczynam kolejny raz
Przebijam się przez dna
Wracam do dawnych dni
Łapię się na szukaniu podobnych mi
Zaczynam kolejny raz
Nie zamierzam kończyć

Zaczynam kolejny raz
Przebijam się przez dna
Wracam do dawnych dni
Łapię się na szukaniu podobnych mi
Zaczynam kolejny raz



Credits
Writer(s): Jakub Podsiadly, Michal Oleszczyk, Tomasz Posudziejewski, Marcin Sebastian Przybylek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link