Hala Odlotów

Ta noc, dziesiątki wolnych miejsc
Marnie, masz mnie
Dzwoń, ty dzwoń, kiedy tylko chcesz
Wolny, obcy i hojny

Wielkie drzwi, mam szklany bilet
Będę z nim podróżować bez końca, bez końca
Ściana drży, słowo z sąsiadem
Chłopcze, czy dasz sobie radę bez ojca, bez ojca

Ta noc, szlak podziemnych przejść
Krokiem niepewnym
Naprzeciw on, to on, on, on
Wilczy apetyt, daleki przesyt

Wielkie drzwi, mam szklany bilet
Będę z nim podróżować bez końca, bez końca
Ściana drży, słowo z sąsiadem
Chłopcze, czy dasz sobie radę bez ojca, bez ojca

Wielkie drzwi, mam szklany bilet
Będę z nim podróżować bez końca, bez końca
Ściana drży, słowo z sąsiadem
Chłopcze, czy dasz sobie radę bez ojca, bez ojca



Credits
Writer(s): Jakub Podsiadly, Michal Oleszczyk, Tomasz Posudziejewski, Marcin Sebastian Przybylek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link