Variola Vera

Każdy jeden z nas
Choćby jeden raz
Jeden raz najmniejszy
Zastanawiał się, czy jego ciężar nie mógł być lżejszy
Się porównywał, analizował, ciągle przegrywał
Zamykał serce, zamiast dawać, chciał brać więcej
Się porównywał, analizował, ciągle przegrywał
Zgniło mu serce, darł po trupach do celu
Zamiast czekać w kolejce

A kiedy w końcu przyjdzie ten dzień
Zniknie powietrze, pustkę wypełni tlen (tlen)
A kiedy w końcu przyjdzie twój czas
Środkowy palec wytkniesz - każdemu
Każdemu z nas

Każdy jeden z nas
Choćby jeden raz
Jeden raz najmniejszy
Zastanawiał się, czy jego ciężar nie mógł być lżejszy
Oni wbiją ci do głowy
Że w życiu ważne są tylko schody, tylko piętra
Cios za ciosem, machina przeklęta
Cholerna drabina, nikt cię nie zatrzyma
Prowadzisz swój pług przez kości umarłych
Po trupach do celu - tyle jesteś warty

A kiedy w końcu przyjdzie ten dzień
Zniknie powietrze, pustkę wypełni tlen (tlen)
A kiedy w końcu przyjdzie twój czas
Środkowy palec wytkniesz - każdemu
Każdemu z nas

Sepsa, syfilis, ospa, cholera
Jest kiła i rak, variola vera
I dżuma, gangrena, lepra, Ebola
Sepsa, syfilis, ospa, cholera
Jest kiła i rak, variola vera
I dżuma, gangrena, lepra, Ebola

A kiedy w końcu przyjdzie ten dzień
Zniknie powietrze, pustkę wypełni tlen (tlen)
A kiedy w końcu przyjdzie twój czas
Środkowy palec wytkniesz - każdemu
Każdemu z nas



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link