Anime
Nie myślę co by było, jakbym nie był sobą, nie
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Ani, ani, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Dalej pytają czy to hip-hop?
Ja naprawdę nie wiem kurwa co się dzieje z wami
"Zwykłe dzbany" to ja słyszę od dekady albo
I dłużej - i szczerze to się z wami nie nudzę
Nie, nie, nie, nie, jestem po szkole rymów, a nie po polibudzie
I nic mnie nie interesuje kto ma drogą bluzę
U nas zawsze pierwsza muza no i nasi ludzie
Nie wizerunek, zamknij gębę na kłódkę
Jadę sobie fajną furą z moim ziomkiem
Za ciężko zarobione pieniądze (cash)
I naprawdę możesz myśleć o tym co chcesz
Nie możesz tego strawić, to zjebany masz nie tylko żołądek
A kiedy pytają - dlaczego nie chce mi się gadać?
Na głupie pytania nie odpowiadam, to nie twoja sprawa
Na co dzień jestem spokojny jak Dalajlama
Ale dziś to żaden ze mnie pacyfista, nara
Nie myślę co by było, jakbym nie był sobą, nie
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Anime, ani, ani, ani be, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Dobrze wiem kto był ze mną, gdy Igi to nie był Igi
Kiedy nie miał tych wyświetleń i nie był znany z muzyki
Teraz zgadza mi się chleb, pliki rosną wzdłuż i wszerz
Typy chciałyby to jeść, ale żadnej pracy mieć (yeah)
Kiedyś chciałem publiczny samolot, teraz mam prywatny lot (lot)
Mam nowe pieniądze, ale ciągle stary squad
Wiem, że sprzedaje się dobrze, ale ciągle to nie pop (pop)
Pije syrop, palę gibon, ona łapię mnie za krok
Myślę o sobie za pięć lat, bo może będę miał dzieci
I najbardziej będę chciał szczęścia ich i kobiety
Mam nadzieję, że nigdy nie dopadną mnie problemy (nie)
Bo mam kumpli którzy giną i nie wpierdalam ci ściemy
Nie szukam weny, szukam pomysłów na biznes (biznes)
Lubię konkrety, nie masz ich to zamknij pizdę
Mam wysokie ceny, jestem po prostu z tobą szczery
Chce od życia wiele więcej coś jak Lambo, nie rowery
Nie myślę co by było, jakbym nie był sobą, nie
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Anime, ani, ani, ani be, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Ani, ani, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Dalej pytają czy to hip-hop?
Ja naprawdę nie wiem kurwa co się dzieje z wami
"Zwykłe dzbany" to ja słyszę od dekady albo
I dłużej - i szczerze to się z wami nie nudzę
Nie, nie, nie, nie, jestem po szkole rymów, a nie po polibudzie
I nic mnie nie interesuje kto ma drogą bluzę
U nas zawsze pierwsza muza no i nasi ludzie
Nie wizerunek, zamknij gębę na kłódkę
Jadę sobie fajną furą z moim ziomkiem
Za ciężko zarobione pieniądze (cash)
I naprawdę możesz myśleć o tym co chcesz
Nie możesz tego strawić, to zjebany masz nie tylko żołądek
A kiedy pytają - dlaczego nie chce mi się gadać?
Na głupie pytania nie odpowiadam, to nie twoja sprawa
Na co dzień jestem spokojny jak Dalajlama
Ale dziś to żaden ze mnie pacyfista, nara
Nie myślę co by było, jakbym nie był sobą, nie
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Anime, ani, ani, ani be, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Dobrze wiem kto był ze mną, gdy Igi to nie był Igi
Kiedy nie miał tych wyświetleń i nie był znany z muzyki
Teraz zgadza mi się chleb, pliki rosną wzdłuż i wszerz
Typy chciałyby to jeść, ale żadnej pracy mieć (yeah)
Kiedyś chciałem publiczny samolot, teraz mam prywatny lot (lot)
Mam nowe pieniądze, ale ciągle stary squad
Wiem, że sprzedaje się dobrze, ale ciągle to nie pop (pop)
Pije syrop, palę gibon, ona łapię mnie za krok
Myślę o sobie za pięć lat, bo może będę miał dzieci
I najbardziej będę chciał szczęścia ich i kobiety
Mam nadzieję, że nigdy nie dopadną mnie problemy (nie)
Bo mam kumpli którzy giną i nie wpierdalam ci ściemy
Nie szukam weny, szukam pomysłów na biznes (biznes)
Lubię konkrety, nie masz ich to zamknij pizdę
Mam wysokie ceny, jestem po prostu z tobą szczery
Chce od życia wiele więcej coś jak Lambo, nie rowery
Nie myślę co by było, jakbym nie był sobą, nie
Dobrze wiem kto był zawsze tutaj obok mnie
Jeśli nie znamy się nie pytaj co i gdzie
Zero bucy, ani, ani, ani, anime
Ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Nie dajemy pary z ust, to tylko z gibona haze
Anime, ani, ani, ani be, ani, ani, anime, ani, ani, ani be
Credits
Writer(s): Igor Mateusz Osmialowski, Kacper Kudla, Szymon Kacper Zbronski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.