Epitafium

Nie czułem strachu gdy zbliżał się po mnie patrol
Jak pójdziemy siedzieć to wyłącznie kurwa na tron
Całe nasze życie poznajemy się na ludziach
Ja do końca że swoimi nawet jak grozi współudział
Kiedyś będę prochem rozsypanym w małej urnie
Bo takie decyzje zapadają tu odgórnie
A najlepsi artyści to od dawna są już martwi
I Herbert i Biggie i Salvador i Magritte, hah
Nieraz to życie wystawiało mnie na próbę
Jebać to wszystko zmalujemy Coś jak Rubens
Dostałem jedno życie, żyje jak mi się podoba
Zostanie po nas więcej niż te napisy na grobach

Nikt nie będzie słodził ale każdy pieprzy
Jeszcze zrobię parę płyt i będę kurwa nieśmiertelny
A to klątwa czarnej perły wysiadam z własnej Beemki
Choć wrzucany do żołądków nie potrafimy napełnić
Napiszą mi na grobie datę, imię i nazwisko (ej)
Datę, imię i nazwisko
Chcę by wtedy czytający mogły mówić o mnie wszystko (ej)
Mogły mówić o mnie wszystko

Połowa tego życia jakoś dawno już za nami
Przywitali mnie z uśmiechem pożegnają mnie brawami
Bywały takie chwile gdy było mi kurwa smutno
Wtedy sięgałem po kartkę jak Magritte po płótno, ta
To moja praca, a ja dalej mam zajawke
Grałem tu sam frajer za nim zagrałem za stawkę
Przeszedłem wszystkie szczeble i wyszedłem se z podziemia całkiem
Całkiem nieźle jak na gościa co nic nie miał, ej
Buduje imperium tak jak kiedyś Juliusz Cezar
Jak już dotrę na sam szczyt to będę tam sobie leżał
Przedwczesna śmierć, wśród artystów to normalne
Bo jak nie przedawkują to oberwą z broni palnej

Nikt nie będzie słodził ale każdy pieprzy
Jeszcze zrobię parę płyt i będę kurwa nieśmiertelny
A to klątwa czarnej perły wysiadam z własnej Beemki
Choć wrzucany do żołądków nie potrafimy napełnić
Napiszą mi na grobie datę, imię i nazwisko (ej)
Datę, imię i nazwisko
Chcę by wtedy czytający mogły mówić o mnie wszystko (ej)
Mogły mówić o mnie wszystko (wszystko, wszystko, wszystko, wszystko, wszystko, wszystko)



Credits
Writer(s): Igor Bugajczyk, Kamil Zalewski, Krause Filip Diesendorf
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link