Światło wody

Szybko, szybko, życie mija w błysku flesza
Twarde dyski uwieczniają wszystko
Ale nie potrafią jeszcze wskrzeszać
Znowu coś poza migawką prysło!
Nie wszystko złapiesz w sieci, rybko
Nic nie wiadomo, choć tyle danych
Sama wiesz, że czas to bitcoin
Nie zatrzymamy go więc upłynniamy

Mówią - czas leczy rany
Mówię - czas leci, rany!
Mówią - czas leczy rany
Mówię - czas leci, rany!

Nie przekażą tego światłowody
Niewyrażalne jak światło wody
Pomiędzy nic, tylko blask i oczy
Żadnych mediów, żadnych mediów

W twoim mieście coraz ciaśniej
Nie wiadomo kto ma racje
Zamknij oczy zanim zgaśniesz
Oślepiony sztucznym światłem

Szybciej, szybciej, chcemy być wszędzie już teraz
Za kliknięciem czarodziejskiej myszki
Analogowy pot z czoła przecierasz
Twój smartfon o wiele szybszy jest niż ty
Ma więcej megapikseli niż życie
W obiektywie żadnych flar i blików

Czarne lustro wody - wszystko płynie
Jak burzowe chmury megabitów
Popatrz jak świat się kręci
Wszyscy z kamerami w dłoniach
Popatrz jak świat się kręci
Wszyscy z kamerami w dłoniach

Nie przekażą tego światłowody
Niewyrażalne jak światło wody
Pomiędzy nic, tylko blask i oczy
Żadnych mediów, żadnych mediów

W twoim mieście coraz ciaśniej
Nie wiadomo kto ma racje
Zamknij oczy zanim zgaśniesz
Oślepiony sztucznym światłem

Nad jeziorami puste plaże milczą
Ostatni turnus był dekadę temu
Rozpruta siatka, pogubiony ping pong
Kajaki w tatarakach giną w cieniu
Woda jest dobrym przewodnikiem, popatrz
Jak spokojnie gra światło wody
Lecz nie ma już nikogo, kto pokocha
Te kiczowate wschody i zachody



Credits
Writer(s): Jaroslaw Jozef Jaruszewski, Radoslaw Antoni Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link