Fuego
Wczoraj postanowiłem to sobie
Że kończę karierę, rzucam ręcznik
I zrobiłem z tego sekret, kumasz?
Na nikogo nie zrobiłem cesji, kumasz?
Tak się wywinąłem presji, kumasz?
Dlatego teraz wracam lepszy, kumasz?
Pierdolę ten wyścig, to zwykły Judasz
Przyszłość nie ma zapachu, bo nie istnieje
Jak wierzę w Boga to wierzę w siebie
To lekcja, jak nieperfekcyjna jest perfekcja
Nie da się wszystkiego zamknąć w kwadrat, sześcian
Za etykietami nie ma szczęścia
Twoje tu i teraz to cały wszechświat
Na długo zanim powstał dźwięk, wyszliśmy ze skał
Nasz przodek to Big Bang, a nie stado małp
Wymyślono czas i zagłuszono nas
Byliśmy pyłem gwiazd, lecz straciliśmy blask
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Już jako dziecko nauczono mnie czekać
Na szkołę, urodziny, na prezenty i na dobranockę
Z tego szkolenia się wyłonił trzon myślenia
W którym czekam ciągle na lepsze jutro
Choć już mam dobre
Komplementy dla mnie zawsze były jak
On mówi tak bo wie o mnie za mało
Choć w głębi czuję, że to prawda, ale level wyżej
Głupie ego mi tego nigdy nie przepuszczało
Nigdy nie mówiłem jednym głosem z sobą
W mojej głowie konflikty tylko się ciągle mnożą
Może nie używam mózgu, a on używa mnie
I nigdy nie wydostanę się już poza tę grę
Złożyłem swoim lękom parę nagich mieczy
Artysta to neurotyk, który sam się leczy
Mogę podzielić los Aviciiego lub spalić ego (Fuego!)
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Gdzieś pod każdym lękiem, gdzieś pod stertą cierpień
Niżej o kilka pięter, jestem, jestem, jestem
Między każdym wierszem
Nie szukam się w myśli pędzie
Jestem dużo, dużo głębiej
Dużo, dużo głębiej
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Że kończę karierę, rzucam ręcznik
I zrobiłem z tego sekret, kumasz?
Na nikogo nie zrobiłem cesji, kumasz?
Tak się wywinąłem presji, kumasz?
Dlatego teraz wracam lepszy, kumasz?
Pierdolę ten wyścig, to zwykły Judasz
Przyszłość nie ma zapachu, bo nie istnieje
Jak wierzę w Boga to wierzę w siebie
To lekcja, jak nieperfekcyjna jest perfekcja
Nie da się wszystkiego zamknąć w kwadrat, sześcian
Za etykietami nie ma szczęścia
Twoje tu i teraz to cały wszechświat
Na długo zanim powstał dźwięk, wyszliśmy ze skał
Nasz przodek to Big Bang, a nie stado małp
Wymyślono czas i zagłuszono nas
Byliśmy pyłem gwiazd, lecz straciliśmy blask
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Już jako dziecko nauczono mnie czekać
Na szkołę, urodziny, na prezenty i na dobranockę
Z tego szkolenia się wyłonił trzon myślenia
W którym czekam ciągle na lepsze jutro
Choć już mam dobre
Komplementy dla mnie zawsze były jak
On mówi tak bo wie o mnie za mało
Choć w głębi czuję, że to prawda, ale level wyżej
Głupie ego mi tego nigdy nie przepuszczało
Nigdy nie mówiłem jednym głosem z sobą
W mojej głowie konflikty tylko się ciągle mnożą
Może nie używam mózgu, a on używa mnie
I nigdy nie wydostanę się już poza tę grę
Złożyłem swoim lękom parę nagich mieczy
Artysta to neurotyk, który sam się leczy
Mogę podzielić los Aviciiego lub spalić ego (Fuego!)
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Gdzieś pod każdym lękiem, gdzieś pod stertą cierpień
Niżej o kilka pięter, jestem, jestem, jestem
Między każdym wierszem
Nie szukam się w myśli pędzie
Jestem dużo, dużo głębiej
Dużo, dużo głębiej
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, myśli przyniosły mi tyle cierpień
Nie myślę, więc jestem, nie bije mi serce
To ja biję sercem, jestem dużo, dużo, dużo głębiej gdzieś
Credits
Writer(s): Michael Antoine Crooms, Tony Butler, Armando Christian Perez, Pjarro Scott
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.