Zło jest wszędzie
To chore czasy, jak nie masz hajsu, to nie mówisz w żadnym języku
Jesteś sparaliżowany, widzisz jedynie kawałek sufitu
Wokoło zachodzą zmiany, ale nie możesz poczuć ich dotyku
Tylko przewracasz oczami - taka jest brutalna prawda o życiu (słuchaj)
Tak wiele osób się stara o dziecko i latami dźwiga depresję
A pijane patole mają po siedem, bo każde generuje pięćset
Błędne koło - tak, to zawsze będzie pato rejon
Każdy wywożony oporowo, nawet karzeł czuje się jak Napoleon
Dookoła rządzi hajs i przemoc, dziwki kuszą tak jak łatwy pieniądz
Każdy, kurwa taki towarzyski, no bo kokaina jest w tej branży herą
Bywa, że czasami czuję się, typie jak bohater smutnej historii
Skończony to będę dopiero jak moje chore
Dążenie do victorii przejdzie mi, tak jak
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Odkąd mamy forsę, ciągle próbuje się dobić do mnie
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Dzisiaj ludzie są tak biedni, że mają tylko pieniądze
Nowy pomysł, gonię tysiąc pięćset głosówek jak na dyktafonie
Tylko dla mnie skarbie tańcz na
Stole, czuję się jak hiphopowy Al Capone
Życie, które teraz mam na co dzień
To nagroda, za mną długa walka o nie
Już nie słyszę co tam gadasz sobie
Bo w słuchawkach chodzę - wiesz co mam na głowie?
Dostaję wiele propozycji od zdesperowanych i samotnych matek
Co po cichu liczą, że w ten sposób załatwią dziecku bogatego tatę
Nie zamierzam was oceniać, no bo doskonale zdaję sobie sprawę
Że nie jestem na waszym miejscu i waszego życia nie biorę na klatę
Sam jestem degeneratem, ale na szczęście już nie jestem sam
(Skarb sam tu znalazł do mnie mapę)
Kiedyś zbuduję nam chatę i będziemy jeść na talerzach Versace
Nasze dzieci będą aż takimi bananowcami, że sam ich dojadę
Dostałem od ludzi dar, naprawdę żal mi go już na hedonizm
Chcę, żeby zapamiętali nas jako dobrych ludzi, nie jako idoli
Bywa, że czasami się czuję tu, typie jak bohater smutnej historii
Skończony to będę dopiero jak moje chore
Dążenie do victorii przejdzie mi, tak jak
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Odkąd mamy forsę, ciągle próbuje się dobić do mnie
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Dzisiaj ludzie są tak biedni, że mają tylko pieniądze
Jesteś sparaliżowany, widzisz jedynie kawałek sufitu
Wokoło zachodzą zmiany, ale nie możesz poczuć ich dotyku
Tylko przewracasz oczami - taka jest brutalna prawda o życiu (słuchaj)
Tak wiele osób się stara o dziecko i latami dźwiga depresję
A pijane patole mają po siedem, bo każde generuje pięćset
Błędne koło - tak, to zawsze będzie pato rejon
Każdy wywożony oporowo, nawet karzeł czuje się jak Napoleon
Dookoła rządzi hajs i przemoc, dziwki kuszą tak jak łatwy pieniądz
Każdy, kurwa taki towarzyski, no bo kokaina jest w tej branży herą
Bywa, że czasami czuję się, typie jak bohater smutnej historii
Skończony to będę dopiero jak moje chore
Dążenie do victorii przejdzie mi, tak jak
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Odkąd mamy forsę, ciągle próbuje się dobić do mnie
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Dzisiaj ludzie są tak biedni, że mają tylko pieniądze
Nowy pomysł, gonię tysiąc pięćset głosówek jak na dyktafonie
Tylko dla mnie skarbie tańcz na
Stole, czuję się jak hiphopowy Al Capone
Życie, które teraz mam na co dzień
To nagroda, za mną długa walka o nie
Już nie słyszę co tam gadasz sobie
Bo w słuchawkach chodzę - wiesz co mam na głowie?
Dostaję wiele propozycji od zdesperowanych i samotnych matek
Co po cichu liczą, że w ten sposób załatwią dziecku bogatego tatę
Nie zamierzam was oceniać, no bo doskonale zdaję sobie sprawę
Że nie jestem na waszym miejscu i waszego życia nie biorę na klatę
Sam jestem degeneratem, ale na szczęście już nie jestem sam
(Skarb sam tu znalazł do mnie mapę)
Kiedyś zbuduję nam chatę i będziemy jeść na talerzach Versace
Nasze dzieci będą aż takimi bananowcami, że sam ich dojadę
Dostałem od ludzi dar, naprawdę żal mi go już na hedonizm
Chcę, żeby zapamiętali nas jako dobrych ludzi, nie jako idoli
Bywa, że czasami się czuję tu, typie jak bohater smutnej historii
Skończony to będę dopiero jak moje chore
Dążenie do victorii przejdzie mi, tak jak
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Odkąd mamy forsę, ciągle próbuje się dobić do mnie
Ola, Pola, Ula, Ala, Monia, Zuzia, Mula, Gwalla
Zło jest wszędzie, więc nie pytaj mnie gdzie trzymam dziewiątkę
Dzisiaj ludzie są tak biedni, że mają tylko pieniądze
Credits
Writer(s): Lanka Kamil Ludwik, Karas Mateusz, Przybylski Borys
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.