CNBC

Przerwa na noc, wyłącz głos, świecą ledy z TV
Jakieś bzdury w CNN, CNBC
Ich udziały lecą na dno, inne osiągają szczyty
Świat może być symulacją, w końcu rządzą nami liczby

Bookuje lot, Bali czy Kos, uciekam z zielonymi
Ambasador Stanów wisi mi na linii
Dziesiątki tysięcy, artystyczne wizy
Przegrasz z falą idziesz na dno, balans na granicy

Oni mają się za VIP-y, ale boją się ulicy
Nie liczą się statystyki, tylko wynik na tablicy
Pora przejąć im rynki, nie obraźcie się ryjki
Nie odbieram w tej chwili, znowu muszę coś liczyć

Stolice państw nie zasypiają nigdy
Czy to przez kreski czy przez wyrządzone krzywdy
Oni mają ataki paniki od polityki
Chyba łatwiej jest pozostać nikim

Każdy z nas skończy w trumnie
Nie chcę nigdy czuć strachu przed jutrem
Czasem ciężko jest zrozumieć
Chcę się schować przed tłumem

Weź moje prochy i dosyp do koki je
Niech całe miasto będzie częścią mnie
Jestem powodem twoich zmartwień, ale
Nie chcę wiedzieć jaki jest ich skutek

Wizualizuje skutki swych decyzji
Listy ich transakcji są jak blizny
Ściąga tajne pliki, kod to 4 cyfry
Rząd rozkminił triki jak przetransferować liczby

Wszyscy robią ruchy, ale liczą się wyniki
Część powiela cyfry, ktoś tam opowiada mity
Wszyscy robią ruchy, ale liczą się wyniki
Chcemy kontrolować rynki, łamać prawa fizyki, wiesz

Przerwa na noc, słyszę jej głos, to wspomnienie chwili
W naszych głowach tylko biznes, niech cię to nie dziwi
Hajs hipnotyzuje really, nas wciąga w wiry
Ciągle uczę się z tym walczyć, proszę nie popłyńmy

Głowy państw nie zasypiają nigdy
Skutki ich decyzji odczuwają wszyscy
Chcę przerwać ten wyścig, nigdy w nim nie uczestniczyć
Skreślić liczby, jebać cyfry, zasypiam przy CNBC

Każdy z nas skończy w trumnie
Nie chcę nigdy czuć strachu przed jutrem
Czasem ciężko jest zrozumieć
Chcę się schować przed tłumem

Weź moje prochy i dosyp do koki je
Niech całe miasto będzie częścią mnie
Jestem powodem twoich zmartwień, ale
Nie chcę wiedzieć jaki jest ich skutek



Credits
Writer(s): Kusha
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link