Z baby prababy
Nie raz będzie tak, że spodoba ci się jakaś lala
Która okaże się głupią suką, dlatego ja ci mówię
Nie szukaj pięknych ciał, szukaj pięknych dusz i daj im się odnaleźć
Jeszcze nim opuściłem garnek, odbiłem od normy
Bycie zakręconym dla mnie, nie dla mnie, nie być obrotnym
Przechodzę city jak Kolejorz, jak Groclin
Co się patrzysz jak stulejorz?
Nie wyzywaj od meneli, bo się jeszcze narazisz mym krawcom
Poszerzamy teren jak kiedyś Bizancjum
Ubodzy w maniery wymierzają giwery w prywatność nam
I to nas dzieli jak dzielił Zimbardo
A brak władzy więzi nas
I toczymy walkę, a chcemy żyć w bajce jak Tenszin
Zagubieni szukamy atencji, pieniędzy i party
Ja też po części, myślisz że po co te kompakty?
Jak tu kurwa być normalnym i co obchodzi mnie ich normalność?
Gdy pannom serca kradniemy, jak to nazwiemy (piractwo?)
I płyniemy w melanż z nimi, który wspomnimy na starość
Przeglądając chore foty, które zrobił sam Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Siada ci psycha, trzeba ci przemiany
Jakby Mewtwo, tu gdzie wkładam pysia
Jest pełno miłości, brak wyrzutów
Nie wstydzą się nagości, ani starych butów
Wstydzą się zazdrości oraz słabych ruchów
Nie boją się, że umrą
Boją się umrzeć z nudów
Nie boją się starości, ale braku wspomnień
Co niby później mają opowiadać wnukom?
Że siedzieli na Facebооku i że wstydzili się swoich potrzeb?
Ja, wnusiu, pchałem dziury, było w nich wygodnie i wilgotno
Brałem co chciałem, po to właśnie masz te rąsie
Się rozpychałem, po to właśnie masz te łokcie
Żułem jak goat, po to właśnie masz te godność
To treści niewygodne i może mi zasięg potną
Tym na górze, zależy, żebyś miał doły i żył wiecznie
Samotnie i przestraszony
Pierdol to i się baw dobrze
Wciągaj kreski, sraj na kościoły
Zalepiam marnych te euforci stupi szamę
Wypiętych dup i modeli ulizanych
W środku drogich fur, mimo pensji dwa i pół
Całej reszty bzdur, które mnie obchodzą chuj
Chyba wygrywamy
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Siadaj wnusiu
Dziaduś pokażę ci teraz album z najlepszymi kur... z jego życia
Tylko, ani słowa babci!
Która okaże się głupią suką, dlatego ja ci mówię
Nie szukaj pięknych ciał, szukaj pięknych dusz i daj im się odnaleźć
Jeszcze nim opuściłem garnek, odbiłem od normy
Bycie zakręconym dla mnie, nie dla mnie, nie być obrotnym
Przechodzę city jak Kolejorz, jak Groclin
Co się patrzysz jak stulejorz?
Nie wyzywaj od meneli, bo się jeszcze narazisz mym krawcom
Poszerzamy teren jak kiedyś Bizancjum
Ubodzy w maniery wymierzają giwery w prywatność nam
I to nas dzieli jak dzielił Zimbardo
A brak władzy więzi nas
I toczymy walkę, a chcemy żyć w bajce jak Tenszin
Zagubieni szukamy atencji, pieniędzy i party
Ja też po części, myślisz że po co te kompakty?
Jak tu kurwa być normalnym i co obchodzi mnie ich normalność?
Gdy pannom serca kradniemy, jak to nazwiemy (piractwo?)
I płyniemy w melanż z nimi, który wspomnimy na starość
Przeglądając chore foty, które zrobił sam Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Siada ci psycha, trzeba ci przemiany
Jakby Mewtwo, tu gdzie wkładam pysia
Jest pełno miłości, brak wyrzutów
Nie wstydzą się nagości, ani starych butów
Wstydzą się zazdrości oraz słabych ruchów
Nie boją się, że umrą
Boją się umrzeć z nudów
Nie boją się starości, ale braku wspomnień
Co niby później mają opowiadać wnukom?
Że siedzieli na Facebооku i że wstydzili się swoich potrzeb?
Ja, wnusiu, pchałem dziury, było w nich wygodnie i wilgotno
Brałem co chciałem, po to właśnie masz te rąsie
Się rozpychałem, po to właśnie masz te łokcie
Żułem jak goat, po to właśnie masz te godność
To treści niewygodne i może mi zasięg potną
Tym na górze, zależy, żebyś miał doły i żył wiecznie
Samotnie i przestraszony
Pierdol to i się baw dobrze
Wciągaj kreski, sraj na kościoły
Zalepiam marnych te euforci stupi szamę
Wypiętych dup i modeli ulizanych
W środku drogich fur, mimo pensji dwa i pół
Całej reszty bzdur, które mnie obchodzą chuj
Chyba wygrywamy
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Podziękujmy za geny ich matkom
Podziękujmy za geny ich babciom
Podziękujmy za geny ich prrraaa!
Robimy foty jak Terry Richardson
Siadaj wnusiu
Dziaduś pokażę ci teraz album z najlepszymi kur... z jego życia
Tylko, ani słowa babci!
Credits
Writer(s): Adrian Nowak, Kamil Sarnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.