Karl Lagerfeld 2

Nie chcieli mnie widzieć tu już
Ja ich też nie więc idę i luz
Chciałbym nie widzieć cię tu
Wolałbym widzieć jej plecy i widzieć Toulouse
Wolałbym zwiedzać ten świat
Złoty mam Cartier
Srebrne walizki Rimowy jak starczy
A furę jak statek
Ja żyję na Marsie

Mimo waszym streamom, waszym hejtom, wrócił tio
To jak Fiat Cinquecento i Gran Torino
Siedzę w Rio de Janeiro, stary, w Rio
Z całym kilogramem yayo
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino

Za rok to o mnie będzie już stać na ten Patek Philippe
To willa na łapie
Żaden zegarek a ty zrobisz harakiri
Trzydzieści siedem lat
Wciąż idę z czasem, tak na dodatek
Jakie Versace?
Stefano Ricci to mój pasek

Mimo waszym streamom, waszym hejtom, wrócił tio
To jak Fiat Cinquecento i Gran Torino
Siedzę w Rio de Janeiro, stary, w Rio
Z całym kilogramem yayo
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino

Ponad bańkę dał za dom
Nawet nie chwalił się nim
Stworzył dla całej rodziny
Nowy etap, nowe dreamy
Kontenery lecą z Limy
Szary beret, Peaky Blinders
Międzynarodowy Przy100
Moja banda jak Ruff Ryders
Chciałem mało, wziąłem wszystko

Mimo waszym streamom, waszym hejtom, wrócił tio
To jak Fiat Cinquecento i Gran Torino
Siedzę w Rio de Janeiro, stary, w Rio
Z całym kilogramem yayo
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino
Mordo, król jest jeden, król Sentino, tylko król Sentino



Credits
Writer(s): Sebastian Enrique Alvarez
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link