Lustra
Rozciąga się ten mrok, he, niczym ogień
Jest tak ciemno, że się boję spać, spać, spać
A może mamy coś na sumieniach
No na pewno coś wynajdziesz nam, nam, nam
Słowa, strzępy ich, zajadle we mnie plujesz
Kryję się przed twoim bla-bla-bla
Rządowy narkotyk, roboty mówią chórem
Zaboli, gdybym sam pomyśleć chciał
Posiadasz plan, posiadasz wizję
I uśmiech, co mrozi mi krew
Wierzysz, że masz od Boga misję
Wiara ta ciekawa rzecz
W głębi duszy wiesz
Nie da się uciec przed sobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W głębi duszy wiesz
Ach, jakże ciężko być tobą
W końcu cię dopadnie i tak
Wyskoczy ci z lustra
Słowa, salwy ich, jak z karabinu kule
Kryję się gdy plujesz ja-ja-jad
Nie lubiłem cię nigdy, wcale mi to
Teraz nie mija-ja-ja
Wierzysz, że dbasz o nas jak ojciec
Wiara ta ciekawa rzecz
Historia cię oceni dobrze
Pokaże środkowy palec
W głębi duszy wiesz
Nie da się uciec przed sobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W głębi duszy wiesz
Ach, jakże ciężko być tobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
Wyskoczy ci z lustra
Jest tak ciemno, że się boję spać, spać, spać
A może mamy coś na sumieniach
No na pewno coś wynajdziesz nam, nam, nam
Słowa, strzępy ich, zajadle we mnie plujesz
Kryję się przed twoim bla-bla-bla
Rządowy narkotyk, roboty mówią chórem
Zaboli, gdybym sam pomyśleć chciał
Posiadasz plan, posiadasz wizję
I uśmiech, co mrozi mi krew
Wierzysz, że masz od Boga misję
Wiara ta ciekawa rzecz
W głębi duszy wiesz
Nie da się uciec przed sobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W głębi duszy wiesz
Ach, jakże ciężko być tobą
W końcu cię dopadnie i tak
Wyskoczy ci z lustra
Słowa, salwy ich, jak z karabinu kule
Kryję się gdy plujesz ja-ja-jad
Nie lubiłem cię nigdy, wcale mi to
Teraz nie mija-ja-ja
Wierzysz, że dbasz o nas jak ojciec
Wiara ta ciekawa rzecz
Historia cię oceni dobrze
Pokaże środkowy palec
W głębi duszy wiesz
Nie da się uciec przed sobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W głębi duszy wiesz
Ach, jakże ciężko być tobą
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
W końcu cię dopadnie i tak
Wyskoczy ci z lustra
Credits
Writer(s): Brejdygant Krzysztof Zalewski, Andrzej Zygmunt Markowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.