O liczeniu

To nie o to chodzi
By bez przerwy lśnić
Czasem nie chce się wcale
Chce się nic
To nie o to chodzi
By najwięcej mieć
Czasem nie chce się wcale
Nie chce chcieć

Wtedy musisz mieć kogoś
Co z pomocą dłoni
Jak ręką Boga
Osłoni
Przed myślą marną
I uczynkiem głupim
By się nie dać sprzedać
By się nie dać kupić

Na księdza już nie licz
On myślami w niebie
Licz na kogoś bliskiego
Najlepiej na siebie

Musisz mieć kogoś
Co z pomocą dłoni
Jak ręką Boga
Osłoni
Przed myślą marną
I uczynkiem głupim
By się nie dać sprzedać
By się nie dać kupić



Credits
Writer(s): Wojciech Antoni Waglewski, Piotr Waglewski, Bartosz Wojciech Waglewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link