Tanki

Znowu będzie jakby piękniej
Bardzo fajni ludzie przyjdą
Będziesz chciała może chętniej
Porozmawiać zanim wyjdą
Opowiedzą o miłości
Ci, co przy życiu i zdrowiu
Dziś brakuje mi czułości
Armio figurek z ołowiu

Nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek
Już nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek

Te zabawy wciąż niewinne
Pielęgnujesz niczym róże
Trzymasz w dłoniach mniej już zwinne
Na baterie tanki duże
Zobacz, możesz wyczarować
To, co tylko sobie marzysz
Lepsze jutro tam zbudować,
Gdzie uczuciem kogoś darzysz

Nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek
Już nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek

Znowu będzie jakby piękniej
Nadzieja, że będzie jutro
Przypomnij, nie tylko sobie,
Że dzieckiem jesteś na krótko

Nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek
Już nigdy więcej tanków
I zranionych córek
Już nigdy więcej
Z ołowiu figurek



Credits
Writer(s): Adrian Piotr Owsianik, Pawel Jacek Tur, Wojciech Antoni Nowak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link