Mali Odkrywcy
Oczekiwania zaprowadzą nas
Na koniec, gdy ambicje pójdą w las
Tam skąd nikt nie przychodzi żywy
Oczekiwania dadzą nam znać
Za późno, by zacząć się bać
Kiedy w cudzym szczęściu jesteś szczęśliwy
Za późno, by powiedzieć wprost
Ty uciekasz, bo życia masz dość
Za późno już nie wiesz czy brać
Czy stać i stać i patrzeć tylko jak
Ty i ja tylko Ty i ja
Zapominamy jak się śmiać
Tylko strach
Mali odkrywcy wielkich serc
Chcą byś też zaświecił się
Oczy niewinne uwierzą, że
Donikąd bieg nie męczy
Jesteś jak gwiazda co spada i
Spełnia ich najskrytsze sny
Kurtyna opadła, jedyny sens
To lecieć w dół, by spalić się
Oczekiwania budzą nasz strach
Upadasz i leżysz na wznak
Przyjacielem niech będzie dziś zapomnienie
Za późno, by powiedzieć wprost
Ty uciekasz, bo życia masz dość
Za późno już nie wiesz czy brać
Czy stać i stać i patrzeć tylko jak
Ty i ja tylko Ty i ja
Mali odkrywcy wielkich serc
Chcą byś też zaświecił się
Oczy niewinne uwierzą, że
Donikąd bieg nie męczy
Jesteś jak gwiazda co spada i
Spełnia ich najskrytsze sny
Kurtyna opadła, jedyny sens
To lecieć w dół, by spalić się
Mali odkrywcy
Oczy niewinne
Jesteś jak gwiazda
Kurtyna opadła
Na koniec, gdy ambicje pójdą w las
Tam skąd nikt nie przychodzi żywy
Oczekiwania dadzą nam znać
Za późno, by zacząć się bać
Kiedy w cudzym szczęściu jesteś szczęśliwy
Za późno, by powiedzieć wprost
Ty uciekasz, bo życia masz dość
Za późno już nie wiesz czy brać
Czy stać i stać i patrzeć tylko jak
Ty i ja tylko Ty i ja
Zapominamy jak się śmiać
Tylko strach
Mali odkrywcy wielkich serc
Chcą byś też zaświecił się
Oczy niewinne uwierzą, że
Donikąd bieg nie męczy
Jesteś jak gwiazda co spada i
Spełnia ich najskrytsze sny
Kurtyna opadła, jedyny sens
To lecieć w dół, by spalić się
Oczekiwania budzą nasz strach
Upadasz i leżysz na wznak
Przyjacielem niech będzie dziś zapomnienie
Za późno, by powiedzieć wprost
Ty uciekasz, bo życia masz dość
Za późno już nie wiesz czy brać
Czy stać i stać i patrzeć tylko jak
Ty i ja tylko Ty i ja
Mali odkrywcy wielkich serc
Chcą byś też zaświecił się
Oczy niewinne uwierzą, że
Donikąd bieg nie męczy
Jesteś jak gwiazda co spada i
Spełnia ich najskrytsze sny
Kurtyna opadła, jedyny sens
To lecieć w dół, by spalić się
Mali odkrywcy
Oczy niewinne
Jesteś jak gwiazda
Kurtyna opadła
Credits
Writer(s): Anna Dobrzycka, Mateusz Walczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.