Wstawaj
(Mama, it's Worek on this, bitch!)
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
W sekundę nie raz życie może się pozmieniać
Los daje i zabiera, jak masz więcej, to doceniaj
Nie gniewaj się na ludzi, bo nie trzeba ci goryczy
Niektórzy to idioci, ukryci hipokryci
Nic nie pękaj, będzie dobrze, zaraz wszystko się ułoży
Różnie bywa, czasem gorzej, jakbyś kij w mrowisko włożył
Ktoś się rodzi, ktoś odchodzi, sinusoida, równowaga
Żeby wyjąć, trzeba włożyć, niech prowadzi cię rozwaga
Uwaga, uwaga, pokora i odwaga
Chcesz odnaleźć szczęście, to posprzątaj swój bałagan
Staraj się, staraj, nie trać wiary, że się uda
Nie poddawaj się, wiara przecież czyni cuda
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Kiedyś znałem tylko hardcore, oh
Obudziłem się nad ranem, pręgowane niebo marzeń
Ja za kratą, ej, ej
Ej, kochanie, mów mi czule, bo nie czuję, kiedy mnie pochłania bagno
Oh, spadłem na dno
Później ktoś odwrócił do góry nogami wiadro
A my, a my ciągle sztywno z chłopakami
Nie gadamy z psami, gdy się kurwy znowu sadzą
Mamy zielone płuca, hajs zakłóca nieporozumienie z władzą, hej, hej
Chłopaki skuna sadzą, łapię bucha i nic na to nie poradzą
Nie, nie, nie, nie
Płonie sztuka, we nie szukaj do nas ziomek
Tylko słów co cię prowadzą, hej
Wstaje nowy dzień
Yeah!
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
W sekundę nie raz życie może się pozmieniać
Los daje i zabiera, jak masz więcej, to doceniaj
Nie gniewaj się na ludzi, bo nie trzeba ci goryczy
Niektórzy to idioci, ukryci hipokryci
Nic nie pękaj, będzie dobrze, zaraz wszystko się ułoży
Różnie bywa, czasem gorzej, jakbyś kij w mrowisko włożył
Ktoś się rodzi, ktoś odchodzi, sinusoida, równowaga
Żeby wyjąć, trzeba włożyć, niech prowadzi cię rozwaga
Uwaga, uwaga, pokora i odwaga
Chcesz odnaleźć szczęście, to posprzątaj swój bałagan
Staraj się, staraj, nie trać wiary, że się uda
Nie poddawaj się, wiara przecież czyni cuda
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Kiedyś znałem tylko hardcore, oh
Obudziłem się nad ranem, pręgowane niebo marzeń
Ja za kratą, ej, ej
Ej, kochanie, mów mi czule, bo nie czuję, kiedy mnie pochłania bagno
Oh, spadłem na dno
Później ktoś odwrócił do góry nogami wiadro
A my, a my ciągle sztywno z chłopakami
Nie gadamy z psami, gdy się kurwy znowu sadzą
Mamy zielone płuca, hajs zakłóca nieporozumienie z władzą, hej, hej
Chłopaki skuna sadzą, łapię bucha i nic na to nie poradzą
Nie, nie, nie, nie
Płonie sztuka, we nie szukaj do nas ziomek
Tylko słów co cię prowadzą, hej
Wstaje nowy dzień
Yeah!
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Credits
Writer(s): Marcin Bogdan Gutkowski, Bartosz Worek, Grzegorz Blachowski, Pawel Roman Majewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.