Tryzna

Kiedy ciemność skryje miesiąc
Mrok nastanie, a w tym mroku
Ognie płoną na kurhanach
Podejdź do nich, nie bój się

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Podąż dawnych bogów ślady
Wsłuchaj się w legendy lasu
Niechaj las cię prowadzi
Drogą lekką niczym wiatr

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie martwej wody

Nie ujrzysz tam nic
w czarnej jak noc martwej mgle
Nie dojrzysz niczego
prócz słabego blasku martwych wspomnień
Nie ujrzysz tam nic
w czarnej jak noc martwej mgle
Nie dojrzysz niczego prócz
słabego blasku martwych wspomnień
Gdy odejdziesz wspomnisz tylko
Smutny, krwawy zachód słońca
I blask śniegu, i śpiew ptaków
Które opłakują cię

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Kiedy słońce wstanie rano
Koło martwej rzeki staniesz
Tam drewnianym przodków traktem
W drogę swą ostatnią pójdź

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Przez martwą rzekę - drewnianym mostem
W nieprzeniknioną odpłynął ciemność
W szarawej mgle - oblicza przodków
Gwiazdy dalekie, chłodem ruczaju



Credits
Writer(s): Katarzyna Maria Bromirska, Mikolaj Marcin Rybacki, Kristina Bogdanova
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link