kokaina nie pomaga ci w depresji

To pierwsza taka zima od dawna
Ale jutro zaczyna już topnieć śnieg
Śni mi się, że brata wyprowadzają w kajdankach
Co chwilę sprawdzam konto, czy to na pewno nie sen
Jestem złym chłopakiem, twardym graczem
Problemem dla ciebie i rodziców i przyjaciół
Idolem patusów, którzy biorą dopalacze
I przygodą modelek, które lubią swoją pracę
Staraj się milczeć, jak zmieniam się w diabła
Nie wiesz jak ryje mi głowę ta branża
Znów przecinamy się z Bogiem, mam farta
Środkowy palec dla wrogów w brylantach, błyszczy, co?
Takie życie pewnie zniszczy ją
Ale czego się nie robi dla miłości
Ale czego się nie zrobi dla pieniędzy
Dzisiaj kurwa co byś nie włożyła, będziesz sexy
Lubisz akty miłości, z odrobiną agresji
Kokaina nie pomaga ci w depresji
Zasypiamy, popijam pigułę Pepsi
Obiecuję, że nowy dzień będzie lepszy

Obiecujesz, że nowy dzień będzie lepszy
Gdy stopnieje śnieg, pozbędę się depresji
Czekam znów na te wieczory, głupi wspólny Netflix
Pragnę chwili kiedy byliśmy ciągle najlepsi
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego głos
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego

Dwie gałki lodów do latte, ulubione filmy na rzutnik
Niezdrowe żarcie i jointy, kłamstwa by uniknąć kłótni
Komedie, kiedy jesteś smutna, dramaty kiedy chcesz się kochać
W teatrze ubrana jak suka, krzyki przez zamknięte usta

Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego głos
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego



Credits
Writer(s): Jakub Konopka, Kamil Fryderyk Kosinski, Julia Grazyna Mikula
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link