Młode Wilki 16
Tam na poboczu, za ostrym zakrętem
Ślady hamowania i plastiki rozciągnięte
Jeszcze niedawno dawaliśmy ognia
Lecz zakończyła się pewna historia
Bezduszny wiatr znów rozwiewa kwiaty
Jesień wymaże hamulców ślady
Deszcz zmyje wkrótce benzyny plamy
Ale nie zmyje w tych sercach rany
Te wszystkie trasy o wschodzie słońca
Życie zdawało się nie mieć końca
Te kilka maszyn w bojowym szyku
Nie da się zapomnieć tego ryku
Dziesięć tysięcy obrotów na blacie
Nowy sezon, szedłeś po bandzie
Byłeś moim najlepszym kumplem
Czemu kazałeś nam nieść swoją trumnę
Przed laty dzieciak z moto-plakatami
Ninja, CBR-ka i Ducati ozdabiały ściany
Gdy ścigacze leciały ulicami
Mówił, "Taki chcę mieć" zawsze podjarany
Potem skupienie w pogoni za hajsem
Po pierwsze używki, po glebach - nieważne
Ogień na tłoki, nieraz silnik zatarty
Jazda na kole i pierwsze burnout'y
Miałeś dwie miłości - dziewczynę i Ninje
I czasem nie wiedziałeś, z którą spędzić weekend
Kiedy pierwsza jest o drugą zazdrosna
Bo ona cię kocha, a tamta jest bezlitosna
Miałeś uważać, obiecywałeś
Bo przy prędkościach czasu brak na alert
Sekund ułamki, szklane odłamki
Na skórze ciarki i na wieki zaśnij
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Wszyscy odejdziemy, zabraknie nas
Ale z myślą wypieramy, "Przyjdzie jeszcze czas"
Nie żałuj niczego, co dało ci uśmiech
Kochaj żonę, a smutki odkładaj na później
Żyłeś pełnią życia, zostawiłeś pustkę
Szybkie życie czasem oznacza zbyt krótkie
Mamo nie martw się, wszystko pod kontrolą
Chodź asfalt nie wybacza, kiedy los pisze nekrolog
Wkrótce wyjedziemy i obyśmy powrócili
Gdy adrenaliny jest więcej niż benzyny
Rodzimy się by latać, latamy by żyć
Do śmierci trzy sekundy to codzienny sprint
Kumple pamiętają, choć Ciebie już nie ma
Twoją historię pochłonęła ziemia
Wszyscy tu są, łatwo ich rozpoznać
Ze stu ścigaczy żałobny orszak
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Ślady hamowania i plastiki rozciągnięte
Jeszcze niedawno dawaliśmy ognia
Lecz zakończyła się pewna historia
Bezduszny wiatr znów rozwiewa kwiaty
Jesień wymaże hamulców ślady
Deszcz zmyje wkrótce benzyny plamy
Ale nie zmyje w tych sercach rany
Te wszystkie trasy o wschodzie słońca
Życie zdawało się nie mieć końca
Te kilka maszyn w bojowym szyku
Nie da się zapomnieć tego ryku
Dziesięć tysięcy obrotów na blacie
Nowy sezon, szedłeś po bandzie
Byłeś moim najlepszym kumplem
Czemu kazałeś nam nieść swoją trumnę
Przed laty dzieciak z moto-plakatami
Ninja, CBR-ka i Ducati ozdabiały ściany
Gdy ścigacze leciały ulicami
Mówił, "Taki chcę mieć" zawsze podjarany
Potem skupienie w pogoni za hajsem
Po pierwsze używki, po glebach - nieważne
Ogień na tłoki, nieraz silnik zatarty
Jazda na kole i pierwsze burnout'y
Miałeś dwie miłości - dziewczynę i Ninje
I czasem nie wiedziałeś, z którą spędzić weekend
Kiedy pierwsza jest o drugą zazdrosna
Bo ona cię kocha, a tamta jest bezlitosna
Miałeś uważać, obiecywałeś
Bo przy prędkościach czasu brak na alert
Sekund ułamki, szklane odłamki
Na skórze ciarki i na wieki zaśnij
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Wszyscy odejdziemy, zabraknie nas
Ale z myślą wypieramy, "Przyjdzie jeszcze czas"
Nie żałuj niczego, co dało ci uśmiech
Kochaj żonę, a smutki odkładaj na później
Żyłeś pełnią życia, zostawiłeś pustkę
Szybkie życie czasem oznacza zbyt krótkie
Mamo nie martw się, wszystko pod kontrolą
Chodź asfalt nie wybacza, kiedy los pisze nekrolog
Wkrótce wyjedziemy i obyśmy powrócili
Gdy adrenaliny jest więcej niż benzyny
Rodzimy się by latać, latamy by żyć
Do śmierci trzy sekundy to codzienny sprint
Kumple pamiętają, choć Ciebie już nie ma
Twoją historię pochłonęła ziemia
Wszyscy tu są, łatwo ich rozpoznać
Ze stu ścigaczy żałobny orszak
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Kochałeś życie tak, jak nikt
Miałeś na przyszłość plany
Czemu musisz dziś przemierzać świat
Niebieskimi autostradami
Credits
Writer(s): Bartlomiej Maciej Kielar
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.