ogród
Jezu chryste... Kubi! Ku-Kubi!
Jest la... Aa, nie
Lata nie ma, lato dopiero będzie
Dopiero będzie, dopiero przyjdzie
Ja, tera jest
Jest lato, znasz to na pewno
Dzisiaj znów ma być ciepło, ponoć
Więc na grupkę leci standardowa wiadomość
"Wbijajcie na ogród i weźcie kratę ze sobą"
La-la-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la
Okej, okej, okej, okej
Dziś w rapie słyszałem, że na blokach nie ma słońca
Na Gumieńcach jest jeden blok i mimo to umieramy tu z gorąca
Ogród to nasza utopia
Zawsze spontan akcja, no bo wstaję o 15
Wiesz to, jeśli znasz mnie
Nie zdążę się nawet ogarnąć
A Mazur czeka już pod bramką (elo!)
Ej, ej, ej, więc wychodzę
Szlafrok, no i pet w mordzie
Ej, ej ziombel, czemu te piwa są gorące?
Wrzuć je do lodówki, Grześ się dziś spóźni
No bo zapomniał lufki z chaty
A pali zawsze z butli, nie blanty
Tutaj gramy w szachy, nie w karty
I grupa dostaje ode mnie baty
Już jest wieczór, póki co jest nas pięciu
Zapach trawy unosi się w powietrzu
Ja sam nie palę, moje płuca znają tylko dym z fajek
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Jak nie byłeś w raju, no to nie znasz piękna
Nie wejdziesz tu, jeśli cię nie znam (świetna selekcja)
Klub elitarny i luźna nawijka
Bo w kółku tu krążą te blanty
Okej, grupa bawi się z kotem
Kolejny blant leci w obieg
Ja piję Łomżę, wszyscy mamy się dobrze, proste
Za dużo jest już o paleniu
Jakby to było jedyne co się dzieje
A dzieje się wiele tutaj, słuchaj
Nie znam się na polityce
Zwyczajnie nie mój temat
Ale gdy jest ciemno, każdy zmienia się w eksperta
Jesteśmy różni, do kłótni prowadzą debaty
Ale zgadzamy się wszyscy z tym samym
Jebać komary
Mamy tutaj takie małe zoo
Koty, komary, wszystkie inne owady, najeżona popielniczka
Są też dziki, a jak widzisz kogoś z piwem, to na pewno CBGB
Każdy wieczór kończy się aferą
I znicz jest tu zawsze, żeby nagrać to kamerą
Jak jesteś tu pierwszy raz i przerośnie cię chlanie
To odwiezie cię Wypych, numer masz tu na ekranie
Jak chcesz się dowiedzieć czegoś, to zapytaj Cichego
Wie wszystko: od giełdy, przez kompy, po Brexit
A jak pogadasz sam na sam z Igorem, to dostaniesz depresji
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Powiedz, ile to jest wiecznie?
Jest la... Aa, nie
Lata nie ma, lato dopiero będzie
Dopiero będzie, dopiero przyjdzie
Ja, tera jest
Jest lato, znasz to na pewno
Dzisiaj znów ma być ciepło, ponoć
Więc na grupkę leci standardowa wiadomość
"Wbijajcie na ogród i weźcie kratę ze sobą"
La-la-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la
Okej, okej, okej, okej
Dziś w rapie słyszałem, że na blokach nie ma słońca
Na Gumieńcach jest jeden blok i mimo to umieramy tu z gorąca
Ogród to nasza utopia
Zawsze spontan akcja, no bo wstaję o 15
Wiesz to, jeśli znasz mnie
Nie zdążę się nawet ogarnąć
A Mazur czeka już pod bramką (elo!)
Ej, ej, ej, więc wychodzę
Szlafrok, no i pet w mordzie
Ej, ej ziombel, czemu te piwa są gorące?
Wrzuć je do lodówki, Grześ się dziś spóźni
No bo zapomniał lufki z chaty
A pali zawsze z butli, nie blanty
Tutaj gramy w szachy, nie w karty
I grupa dostaje ode mnie baty
Już jest wieczór, póki co jest nas pięciu
Zapach trawy unosi się w powietrzu
Ja sam nie palę, moje płuca znają tylko dym z fajek
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Jak nie byłeś w raju, no to nie znasz piękna
Nie wejdziesz tu, jeśli cię nie znam (świetna selekcja)
Klub elitarny i luźna nawijka
Bo w kółku tu krążą te blanty
Okej, grupa bawi się z kotem
Kolejny blant leci w obieg
Ja piję Łomżę, wszyscy mamy się dobrze, proste
Za dużo jest już o paleniu
Jakby to było jedyne co się dzieje
A dzieje się wiele tutaj, słuchaj
Nie znam się na polityce
Zwyczajnie nie mój temat
Ale gdy jest ciemno, każdy zmienia się w eksperta
Jesteśmy różni, do kłótni prowadzą debaty
Ale zgadzamy się wszyscy z tym samym
Jebać komary
Mamy tutaj takie małe zoo
Koty, komary, wszystkie inne owady, najeżona popielniczka
Są też dziki, a jak widzisz kogoś z piwem, to na pewno CBGB
Każdy wieczór kończy się aferą
I znicz jest tu zawsze, żeby nagrać to kamerą
Jak jesteś tu pierwszy raz i przerośnie cię chlanie
To odwiezie cię Wypych, numer masz tu na ekranie
Jak chcesz się dowiedzieć czegoś, to zapytaj Cichego
Wie wszystko: od giełdy, przez kompy, po Brexit
A jak pogadasz sam na sam z Igorem, to dostaniesz depresji
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Ogród, lato, każdy dzień to samo
La La-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la
Ogród, lato, każdy dzień to samo
Na, na, na, na, na, na, na, na, na
Powiedz, ile to jest wiecznie?
Credits
Writer(s): Jakub Salepa, Aleksander Wasiluk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.