Blast
Męczy mnie bo skuta
I zawija parę sztuk
Dziwko za wysoko grupa
Każdy wygląda jak trup
Nie zobaczysz nas nie szukaj
Na bezdechu cały move
Świece czernią, rzucam muta
Utkaj pizde no i krusz
Pogaszę światła bo idę przed siebie
I nic nie uczynisz bo to pewny ruch
Może przytyłem bo muza jest chlebem
To moja jest liga od dawna to czuć
Nawet jak wyjdę to w środku podziemie
Wszystko pachnie stratą a pod nami grób
Każde spojrzenie to pewne milczenie
Tych wiecznie ukrytych i pogniłych kurw
Chyba zapętlony w swoich klatkach
I nawet wygrana to porażka
Nie wiem czy mi mało, i kiedy za duża dawka
To nasza choroba chyba porobiony w BLASTACH
Chyba zapętlony w swoich klatkach
I nawet wygrana to porażka
Nie wiem czy mi mało i kiedy za duża dawka
To nasza choroba chyba porobiony w blantach
My to zagadka, płonę jak nafta
Cisza zabija i cisza to klucz
Martwy jak prawda, uśmiech to maska
Chciałem się zmienić a znikam jak blur
Próba jak każda, zawsze wyblakła
Tеgo nie przejdę psychika jak mur
Światło zarasta, nie widzę szans na
Normalny żywot gdzie potrafię czuć
I zawija parę sztuk
Dziwko za wysoko grupa
Każdy wygląda jak trup
Nie zobaczysz nas nie szukaj
Na bezdechu cały move
Świece czernią, rzucam muta
Utkaj pizde no i krusz
Pogaszę światła bo idę przed siebie
I nic nie uczynisz bo to pewny ruch
Może przytyłem bo muza jest chlebem
To moja jest liga od dawna to czuć
Nawet jak wyjdę to w środku podziemie
Wszystko pachnie stratą a pod nami grób
Każde spojrzenie to pewne milczenie
Tych wiecznie ukrytych i pogniłych kurw
Chyba zapętlony w swoich klatkach
I nawet wygrana to porażka
Nie wiem czy mi mało, i kiedy za duża dawka
To nasza choroba chyba porobiony w BLASTACH
Chyba zapętlony w swoich klatkach
I nawet wygrana to porażka
Nie wiem czy mi mało i kiedy za duża dawka
To nasza choroba chyba porobiony w blantach
My to zagadka, płonę jak nafta
Cisza zabija i cisza to klucz
Martwy jak prawda, uśmiech to maska
Chciałem się zmienić a znikam jak blur
Próba jak każda, zawsze wyblakła
Tеgo nie przejdę psychika jak mur
Światło zarasta, nie widzę szans na
Normalny żywot gdzie potrafię czuć
Credits
Writer(s): Jakub Cebula
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.