Hardcore Angel

Halo
Dzwonię, bo zdarzył się wypadek
Prototyp serca, który konstruowałaś w garażu
Zaiskrzył i spłonął
Sąsiedzi wezwali straż pożarną

Androgeniczny
Wniebowzięty
Pod koniec jadł suplementy
Wynalazł rap
Podbił serce dziewczyny
Czasem robił młyny dla przyjemności
Zazdrościł
Miewał dużo gości
I dużo spał
Śpij jak lubisz spać, mawiał
On lubił...
Teraz BOOM
Bariera dźwięku to jego dziwka
Zielony anioł
Poleciał przyglądać się UFO z bliska
To nie dwa ogniska
To jego oczy
Rozświetlają mu drogę w nocy

Czarne oko odbija się
W poszyciu samolotu
Którym lecisz
Po święty spokój

Nową fuchę ma
Obieżyświat
Gdy jest potrzeba na deszcz to leci na zwiad
I przebija chmury
Pod nim multum jędrnych piersi
Polskie góry

Nad Bałtykiem
Pośród aniołów i ludzkich prochów
Sika z beki ze wszystkimi wokół
Odwiedza Włochów
Dawać pizzę i 'gette
Na plaży patrzy
Jak artysta rzeźbi
Z cellulitu
Kobietę, 1:1
Odwiedza Eden
Jest kocioł dusz (W chuj)
Jakby rozbił się 747

Szalony renegat od przebijania chmur
Chociaż chciałbyś
Nie załatasz wszystkich dziur

On tu nie będzie jadł
On tu nie będzie pił
On tu nie będzie spał
Był tu tylko na chwilę

Szalony renegat od przebijania chmur
Chociaż chciałbyś
Nie załatasz wszystkich dziur

Deszcz leci na ziemię
Kwiaty mają orgazm
Zielony anioł, a pod nim
Zielona orgia
Trawa tańczy na golasa

Był tu tylko
Był tu tylko na chwilę



Credits
Writer(s): Piotr Kanabus
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link