Joker

Kiedy łapię za długopis, to wpadacie w trans
Od dawna to nieważne, co mówi mi klaun
Doskonale znam różne rodzaje dram
Jedyne, co w głowie mam, to pojebany stan

Mówiłem o tym tobie, że to pieprzony cyrk
Linkiewicz Marta robiła to z tamtym i z tym
Showbiznes to koryto, a w nim za dużo świń
Do głowy wpierdalany patologiczny shit

Tamtej suce chyba się wydaje, że z niej to J-Lo
I pierdoli w internecie, że nazywa się Klejnot
Zaczepia moją rodzinę, to psychopaty bełkot
Suko, liczę na to, że pochłonie ciebie to piekło

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)

To, ilu masz wrogów, zazwyczaj sukcesu miarą
Jeśli myślisz inaczej, szybko staniesz się ofiarą
Mój własny dekalog podpowiada, jak mam się prowadzić
Nieraz przesadzam, ale nic nie poradzisz

Możesz nie trawić albo bardzo nienawidzić
Zawsze będę z tego szydzić, no i wami się brzydzić
Nie wiem, jak ty to widzisz, ale dla mnie to chore
Zamiast starać się mieć więcej, rzucasz pod nogi kłodę

Ja robię, co mogę, jestem dawno ponad tym
Mądry człowiek wytłumaczył jak uwolnić się z matni
Dzisiaj ludzie są straszni albo zakładają maski
Ja używam wyobraźni, by was prześwietlić, błazny

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)

Pierwszy został sławnym bo się zrzygał na YouTube'ie
Teraz jest sportowcem i wypłaca luje, przejdźmy do drugiej
Wproszona w kolejarza po koncercie w busie
Poznała, jak okresu kumpela dostała bo ojca kutas inaczej smakuje
Przekmiń, to zrozumiesz

Następny z na szesnaście centymetrów chujem
Niedługo w środku, w dupie, za jakąś zrzutę
Shreka se wytatuuje
Zanim jednak to nastąpi, pieska adoptuje

Żeby wiedzieli ci tu ludzie
Że kryształowy jest to chłopak z dużym serduszkiem
Narkotykami wypalonym mózgiem
Jak lajkujesz, to wartości te promujesz, ja tu tego nie kupuję

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)

Często szydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Co to za mina z fochem? (Ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Często brzydzę jak Joker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
To mój diabelski poker (ha-ha-ha-ha-ha-ha)



Credits
Writer(s): Dariusz Starościak, Dawid Starejki, Grzegorz Woś, Mateusz Belnik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link