SB Maffija feat. Fukaj, Adi Nowak, Janusz Walczuk, White 2115, Solar, Pedro, francis & Kacperczyk -
Hotel Maffija 2
Postanowienia noworoczne
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Miałem się uczyć do matury, a siedzę w pałacu
Piszę bzdury w notatniku, który może kiedyś porwie tłumy
Na stoliku stoi resztka wódki, która powinna być pełna
Przynajmniej nie piłem od sylwestra
Już nigdy szluga nie zapalę, nawet teraz się zaśmiałem (hehe)
Żartowałem, przynajmniej nie skłamałem kiedy mówiłem, że wstanę
Ale nie nad ranem
Jeden nałóg – milion nauk
Wroobel, the Agatka robi ze mną bata
Nie stanowi on ciężaru
Miałem rzucać, ale jak tak bez
Nie myślę o śniadaniu, a ono jest ważne
Tak mi mówił pracodawca
Marihuanka i Adi to dobrana parka (je)
Jagiełło, wydaję go jakbym chapkał
Domawiam five'a, tena, hundreda, tousenda
Rap scena (whoo), zajadamy sobie ją na Pac-Manca
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Młody Łajcior to jest rockman
Mam pod ręką Californie
Utożsamiany z papieroskiem
A nie jaram dwa miesiące
Chcemy zarabiać szmal, jak co roku
Nie będę więcej stać sam na bloku
Nie będzie męczyć kac amatorów (nie!)
Więc wpadam na drinka jak kostka lodu
Rozlany January, a ja uhahany
Mieszkam na Żoliborzu
Gram w piłę, smażę pacany
W tym roku chciałbym nie mówić już o tym samym
Codziennie budzić się obok tej samej damy
Napierdolony znów z legendarnym DJ Johnym
Puszczamy z dropboxa niepublikowane utwory
W tym roku mają pękać bańki, nie pękać kondomy
Nauczę się używać pralki i kręcić gibony
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Mam w planach przestać pić, być fit, opuścić kościół
Sprzedać wszystkie firmy, zacząć życie gdzieś na świata końcu (okej)
To tak jak imprezy na trzeźwo, bo raczej bez sensu (okej)
Ale, że mam to na liście, daje mi poczucie sensu
Jak wszystko się sypie to z tego weź zrób przyprawę
I cierpliwie mordo czekaj na kolejne ruchy planet
Daj mi całą siebie w zamian za mnie, zróbmy wymiankę
Ja swoje długi spłacam zawsze, jebać tę kancelarię
Płynie prąd
Guarana boys, guarana night
Mam szpinak, a nie mam łap, tak jak Popeye
Nowy rok, nie nowa ty, nie nowy ja
Jak to szło?
Nowe skoki, ale stary but
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Miałem się uczyć do matury, a siedzę w pałacu
Piszę bzdury w notatniku, który może kiedyś porwie tłumy
Na stoliku stoi resztka wódki, która powinna być pełna
Przynajmniej nie piłem od sylwestra
Już nigdy szluga nie zapalę, nawet teraz się zaśmiałem (hehe)
Żartowałem, przynajmniej nie skłamałem kiedy mówiłem, że wstanę
Ale nie nad ranem
Jeden nałóg – milion nauk
Wroobel, the Agatka robi ze mną bata
Nie stanowi on ciężaru
Miałem rzucać, ale jak tak bez
Nie myślę o śniadaniu, a ono jest ważne
Tak mi mówił pracodawca
Marihuanka i Adi to dobrana parka (je)
Jagiełło, wydaję go jakbym chapkał
Domawiam five'a, tena, hundreda, tousenda
Rap scena (whoo), zajadamy sobie ją na Pac-Manca
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Młody Łajcior to jest rockman
Mam pod ręką Californie
Utożsamiany z papieroskiem
A nie jaram dwa miesiące
Chcemy zarabiać szmal, jak co roku
Nie będę więcej stać sam na bloku
Nie będzie męczyć kac amatorów (nie!)
Więc wpadam na drinka jak kostka lodu
Rozlany January, a ja uhahany
Mieszkam na Żoliborzu
Gram w piłę, smażę pacany
W tym roku chciałbym nie mówić już o tym samym
Codziennie budzić się obok tej samej damy
Napierdolony znów z legendarnym DJ Johnym
Puszczamy z dropboxa niepublikowane utwory
W tym roku mają pękać bańki, nie pękać kondomy
Nauczę się używać pralki i kręcić gibony
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Mam w planach przestać pić, być fit, opuścić kościół
Sprzedać wszystkie firmy, zacząć życie gdzieś na świata końcu (okej)
To tak jak imprezy na trzeźwo, bo raczej bez sensu (okej)
Ale, że mam to na liście, daje mi poczucie sensu
Jak wszystko się sypie to z tego weź zrób przyprawę
I cierpliwie mordo czekaj na kolejne ruchy planet
Daj mi całą siebie w zamian za mnie, zróbmy wymiankę
Ja swoje długi spłacam zawsze, jebać tę kancelarię
Płynie prąd
Guarana boys, guarana night
Mam szpinak, a nie mam łap, tak jak Popeye
Nowy rok, nie nowa ty, nie nowy ja
Jak to szło?
Nowe skoki, ale stary but
Postanowienia noworoczne (la-la-la-la)
Skończyły się z pierwszym miesiącem (la-la-la-la)
W przyszłym roku będzie podobnie (la-la-la-la)
Jak będę zgredem to odpocznę (la-la-la-la)
Dziś nie jeżdżę samochodem (la-la-la-la)
Tylko się truję alkoholem (la-la-la-la)
To zabawa, a nie troska (la-la-la-la)
Chodź, zapalmy papieroska (la-la-la-la)
Credits
Writer(s): Karol Poziemski, Adrian Nowak, Maciej Kacperczyk, Pawel Kacperczyk, Sebastian Czekaj, Janusz Walczuk, Aleksander Wasiluk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.