przyjacielu
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
To nocny pojedynek z samym sobą
Diabeł na oknie, w piekle jedną nogą
Jak zaprzedałeś się fałszywym Bogom
To Cię okradną, potem podepczą logo
Z każdego konta ciągle nowe prowo
Za oknem góry toną w morzu liści
Niechciany podarunek od nikogo
Stoję i krzyczę, że straciłem bliskich
I wypiłbym teraz to piwo z Tobą
Albo pogadał o tych błędach wszystkich
Kiedy się razem lało kolorową
A dzisiaj łzy tęsknoty, szare myśli
I pogadałbym o muzyce znowu
Za czasy, w których tyle zrobiliśmy
Kiedyś się razem lało łzy radości
A dzisiaj łzy tęsknoty, powiedz wszystkim
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
Wiem, że mogłeś liczyć na moje słowo
Ale zgubiły mnie fałszywe pyski
Nikt mi nie podał ręki, łącznie z Tobą
A zaraz potem się już nie znaliśmy
Pamiętasz, ile razy w tamtym życiu
Od zera razem coś budowaliśmy?
A teraz wierzę tylko w to, że jesteś
I będziesz zawsze, bracie, najszczęśliwszy
I patrzę na puchary znów pijany
I chcę powiedzieć to, co czuję bliskim
Staniemy ramię w ramię kiedyś sami
Jak wtedy, kiedy prawie nie żyliśmy
Nikt mi nie umiał podać ręki - trudno
Jestem ofiarą drogiej whisky, półmrok
Pamięta to, że byłeś ze mną krótko
Jak jeszcze nie było nikogo, zdrówko
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
To nocny pojedynek z samym sobą
Diabeł na oknie, w piekle jedną nogą
Jak zaprzedałeś się fałszywym Bogom
To Cię okradną, potem podepczą logo
Z każdego konta ciągle nowe prowo
Za oknem góry toną w morzu liści
Niechciany podarunek od nikogo
Stoję i krzyczę, że straciłem bliskich
I wypiłbym teraz to piwo z Tobą
Albo pogadał o tych błędach wszystkich
Kiedy się razem lało kolorową
A dzisiaj łzy tęsknoty, szare myśli
I pogadałbym o muzyce znowu
Za czasy, w których tyle zrobiliśmy
Kiedyś się razem lało łzy radości
A dzisiaj łzy tęsknoty, powiedz wszystkim
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
Wiem, że mogłeś liczyć na moje słowo
Ale zgubiły mnie fałszywe pyski
Nikt mi nie podał ręki, łącznie z Tobą
A zaraz potem się już nie znaliśmy
Pamiętasz, ile razy w tamtym życiu
Od zera razem coś budowaliśmy?
A teraz wierzę tylko w to, że jesteś
I będziesz zawsze, bracie, najszczęśliwszy
I patrzę na puchary znów pijany
I chcę powiedzieć to, co czuję bliskim
Staniemy ramię w ramię kiedyś sami
Jak wtedy, kiedy prawie nie żyliśmy
Nikt mi nie umiał podać ręki - trudno
Jestem ofiarą drogiej whisky, półmrok
Pamięta to, że byłeś ze mną krótko
Jak jeszcze nie było nikogo, zdrówko
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
I chociaż mi nie umiałeś powiedzieć w twarz
Bez Ciebie nic takie nie będzie
Szukam Cię, przyjacielu z dawnych lat
Szukam Cię, przepraszam, ja byłem w błędzie
Idę sam, idę sam przez ten chory świat
Telefon milczy jak zaklęcie
Credits
Writer(s): Marcin Jankowiak, Patryk Lesniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.