Nocne Niebo

Mówisz, że czas
Już niedługo skończy się nam
Oglądasz znów nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat
Uleciał blask
Jakoś trudno przyznać to fakt
Oglądam znów, nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat

Jesień smoli szlugi
W dali przygasa słońce
Ktoś dał hashtag "sosad"
Kiedyś bym to polubił
Szybko bazgrał piosenkę
A to nieprzyjemny stan
Nieprzyjemny stan
Łoł
Dziwne zamieszanie w nas
Jadę sam, słucham znów My Funny Valentine
Znasz ten vibe
Kilka chmur, kilka gwiazd, kilka słów, kilka tras
Czasem kilka braw, o
S-ósemka niemal pusta, ciągle czuję Twój zapach
Czuję posmak Twej pomadki w ustach
Boczne lustra, gałęzie cyprysowe
Gadam do nich jak pustelnik Gustaw

Mówisz, że czas
Już niedługo skończy się nam
Oglądasz znów nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat
Uleciał blask
Jakoś trudno przyznać to fakt
Oglądam znów, nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat

Najtańszy hotel w Wawce
Słowa krążą po głowie jakbym był botem w Scrabble
Będę snuł tę opowieść, potem może zasnę
Kiedyś pisałbym tak całą noc
Lecz to nieprzyjemny stan
Łoł
Ładnie to nagrałeś Miles
Jedno CD w aucie
Całe już na pamięć znam
Ostatnio ciągle gnam gdzieś
Chyba przez to się stworzyło dziwne zamieszanie w nas

Mówisz, że czas
Już niedługo skończy się nam
Oglądasz znów nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat
Uleciał blask
Jakoś trudno przyznać to fakt
Oglądam znów, nocne niebo
Czarno-białe myśli sprzed lat



Credits
Writer(s): Mikolaj Jakub Kubicki, Mateusz Hulboj, Wawrzyniec Wojciech Topa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link