Planety

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha

Niebo nad nami
Wow, czuję pod stopami ciepło Ziemii
No a woda w zachodzącym słońcu mieni się wszystkimi kolorami
Mam ochotę pisać płytko
Mówić, że cię kocham milcząc, wow
Serio, jest mi wszystko jedno
Czy szlajamy się nad Wisłą, czy jesteśmy jedynymi z istot
W ciałach wspólny puls, niech tak już zostanie

Chociaż szybko topią się lodowce
Jacyś ludzie wróżą koniec w socialowym poście
W tym momencie jest to dla mnie jakoś nieistotne
Póki jesteś obok, wiem, że wszystko będzie dobrze

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha

Niebo nad nami
Wow, negatywne newsy sieją postrach
Nie mam czasu ani chęci, by popadać w potrzask
Wolę z tobą się poszlajać po świata zakątkach
Razem zgubić zasięg, dłuższą chwilę być offline

Wow, oni lubią sensację
Chcą świadkami być końca
Chociaż klimat wciąż ociepla postęp
A Ziemia się buntuje huraganem i sztormem
W tym momencie jest to dla mnie jakoś nieistotne

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha

Niebo nad nami od lat
Planety z plasteliny tam
Zamykam oczy, czuję wiatr
To świat oddycha



Credits
Writer(s): Mikolaj Jakub Kubicki, Mateusz Hulboj, Wawrzyniec Wojciech Topa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link