W biegu (Live)

Znowu w biegu wołam ciebie
Znowu w biegu wołam ciebie
Znowu w biegu wołam ciebie
Znowu w biegu wołam ciebie

Znowu to samo, znowu biegnę bo coś ciągle każe biec
Chciałabym bardzo, choć na chwilę zobaczyć cię
Biegnę za szybko, Gubiąc po drodze wszystko co jeszcze ważne jest
Nic się nie stało, mówią ci co mijają mnie

Niezwykła to siła jest, niesie mnie coraz dalej od ciebie
Nie mogę zatrzymać się, jestem już za daleko dlatego wołam cię

To ja, zatrzymaj mnie
Lepiej późno niż wcale
To ja, zatrzymaj mnie
Lepiej późno niż wcale

Ciągle się dziwię, że tak niewiele jest tylko moich miejsc
Znowu nie zdążę, nawet do myśli swych przyzwyczaić się
W podróży mojej, między nocą a dniem szybko minę cię
Bardzo się boję, kiedy zawołam cię nie poznasz mnie

Niezwykła to siła jest, niesie mnie coraz dalej od ciebie
Nie mogę zatrzymać się, jestem już za daleko dlatego wołam cię

To ja, zatrzymaj mnie
Lepiej późno niż wcale
To ja, zatrzymaj mnie
Lepiej późno niż wcale
To ja, zatrzymaj mnie
Lepiej późno niż wcale
To ja, zatrzymaj mnie
(Lepiej późno niż wcale)

(Znowu w biegu wołam ciebie)
Znowu w biegu wołam ciebie
Znowu w biegu wołam ciebie
(Znowu w biegu wołam ciebie)
Znowu w biegu wołam ciebie
Znowu w biegu wołam ciebie



Credits
Writer(s): Ryszard Kunce, Wojciech Olszak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link