Job song

Wstałeś dziś o piątej rano
By znowu do roboty iść
Bierzesz ciuchy i suche żarło
Bo trzeba wiele bólu znieść
Schodzisz z domu tak niemrawo
By ciężką głowę w busie wieźć

A przecież miałeś być wielki
Chciałeś zniszczyć ten świat przeklęty
A przecież miałeś mieć siłę
Chciałeś kopnąć to wszystko w tyłek

Znów w robocie sama nuda
Ciągle na nowo wkurza szef
Znów na wypłatę kasa chuda
A politycy sączą blef
Wnerwia cię ta stara buda
A w gardle wzrasta wielki gniew

A przecież miałeś być wielki
Chciałeś zniszczyć ten świat przeklęty
A przecież miałeś mieć siłę
Chciałeś kopnąć to wszystko w tyłek
Bo przecież jesteś już wielki
I niszczysz ten świat przeklęty
Bo przecież masz już tą siłę
I kopiesz to wszystko w tyłek

Wracasz w nocy zupełnie zrąbany
Wleczesz w chatę swe brudne cielsko
Jesteś tak totalnie zjechany
A przyszłość wygląda kiepsko
Na stół ciągniesz wszystkie swe noże
Byle nigdy nie było gorzej

Bo przecież miałeś być wielki
Chciałeś zniszczyć ten świat przeklęty
Bo przecież miałeś mieć siłę
Chciałeś kopnąć to wszystko w tyłek
Bo przecież jesteś już wielki
I niszczysz ten świat przeklęty
Bo przecież masz już tą siłę
I kopiesz to wszystko w tyłek



Credits
Writer(s): Daniel Kalinowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link