Szczęście chodzi piechotą

Szczęście chodzi piechotą
I chodzi o to
Że często zdarza się, że
Trafia źle

Bywa
Że się przed ludźmi ukrywa
Zmyka i znika
A tu szczęścia się chce!

Zmieniła się Werona
Jak cały świat w zasadzie
Dziewczyny na balkonach
Coraz rzadziej widać już

Niektóre raz w tygodniu
Niektóre raz do roku
Popatrzą na przechodniów
Z łezką w oku, bo a nuż

Szczęście chodzi piechotą
I chodzi o to
Że Często zdarza się, że
Trafia źle

Bywa
Że się przed ludźmi ukrywa
Zmyka i znika
A tu szczęścia się chce!

Zmieniły się Paryże
Londyny i Swarzędze
Lecimy coraz wyżej
Coraz prędzej mija czas

Głupoty i kłopoty
Znosimy coraz gorzej
Nie myśląc nawet o tym
Że być może obok nas

Szczęście chodzi piechotą
I chodzi o to
Że często zdarza się, że
Trafia źle

Bywa
Że się przed ludźmi ukrywa
Zmyka i znika
A tu szczęścia się chce!

Szczęście chodzi piechotą
I chodzi o to
Że szczęście mnożyć się da
Razy dwa

Jak się w Lizbonie, Rzymie czy Łodzi
Za szczęściem chodzi
To się w końcu je ma!



Credits
Writer(s): Wlodzimierz Korcz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link