Jestem/Byłem
Elo, miłość, przyjaźń, dobre słowo
Tego nauczyłem się żyjąc hardkorowo
Byłem wjebany w narkotyki, ale powiedz mi kto nie był
Dzwonię znów do Andżeliki, znowu biorę coś na zeszyt (dawaj)
Wódka, kluby raz przeciągnął się maraton
Gdybym wtedy tak nie poszedł, dziś nie patrzyłbym tak na to (na to)
Byłem kiedyś bardziej ufny co do ludzi
Nie zgłębiajmy się w szczegóły, ktoś tam coś tam komuś rzucił i
Pamiętasz bracie jak wołałeś o pomoc?
Ja pomogłem i na tym skończyła się znajomość
By-Byłem w Reichu sam jak palec, żeby zarobić Euro
I tęskniłem za mym domem, za kobietą, za Polską
Chociaż robiło się nocki, prosiło o akonto
Wiedziałem, że prędzej czy później to musi pierdolnąć, ty
Byłem na szczycie lub tak mi się wydawało
Pamiętam te miejsca, w których być już nie chcę
Nawet gdy byłem rozbity wychodziłem z tego cało
Gdyby nie to nie byłbym kim dzisiaj jestem
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Byłem wrażliwy jako dzieciak, dużo nie zaznałem krzywdy
Kilka razy fartem tu minąłem pecha, jeszcze żadne blizny (żadne)
But na plecach w kabarynie, łyse głowy
A w kopertach tyle szmalu, gdzie był wtedy mój księgowy? (gdzie?)
Byłem pusty, pracowałem za psi pieniądz
Kiedy jesteś w dołku, no to byle co ci tam ożenią (byle co)
Wpadłem w rutynę żeby nie chodzić głodny
Spacer po linie no to trzeba się odbić (trzeba)
Byłem pasażerem, robiliśmy godzinki w trasie
Potem kawałki na scenie, wóda lała się zawsze (zawsze)
Piękne chwile, ale wiesz tutto passa
Jak inne rzeczy, no to wiesz muchos gracias
Nie, nie raz myślałem, że stanąłem już wysoko
Byłem w miejscach, do których nie chcę już wracać
(Nie chcę, wra-wracać)
A tym kim dzisiaj jestem, to bym nie był
Gdybym czasem sobie z tej drogi nie zbaczał
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Tego nauczyłem się żyjąc hardkorowo
Byłem wjebany w narkotyki, ale powiedz mi kto nie był
Dzwonię znów do Andżeliki, znowu biorę coś na zeszyt (dawaj)
Wódka, kluby raz przeciągnął się maraton
Gdybym wtedy tak nie poszedł, dziś nie patrzyłbym tak na to (na to)
Byłem kiedyś bardziej ufny co do ludzi
Nie zgłębiajmy się w szczegóły, ktoś tam coś tam komuś rzucił i
Pamiętasz bracie jak wołałeś o pomoc?
Ja pomogłem i na tym skończyła się znajomość
By-Byłem w Reichu sam jak palec, żeby zarobić Euro
I tęskniłem za mym domem, za kobietą, za Polską
Chociaż robiło się nocki, prosiło o akonto
Wiedziałem, że prędzej czy później to musi pierdolnąć, ty
Byłem na szczycie lub tak mi się wydawało
Pamiętam te miejsca, w których być już nie chcę
Nawet gdy byłem rozbity wychodziłem z tego cało
Gdyby nie to nie byłbym kim dzisiaj jestem
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Byłem wrażliwy jako dzieciak, dużo nie zaznałem krzywdy
Kilka razy fartem tu minąłem pecha, jeszcze żadne blizny (żadne)
But na plecach w kabarynie, łyse głowy
A w kopertach tyle szmalu, gdzie był wtedy mój księgowy? (gdzie?)
Byłem pusty, pracowałem za psi pieniądz
Kiedy jesteś w dołku, no to byle co ci tam ożenią (byle co)
Wpadłem w rutynę żeby nie chodzić głodny
Spacer po linie no to trzeba się odbić (trzeba)
Byłem pasażerem, robiliśmy godzinki w trasie
Potem kawałki na scenie, wóda lała się zawsze (zawsze)
Piękne chwile, ale wiesz tutto passa
Jak inne rzeczy, no to wiesz muchos gracias
Nie, nie raz myślałem, że stanąłem już wysoko
Byłem w miejscach, do których nie chcę już wracać
(Nie chcę, wra-wracać)
A tym kim dzisiaj jestem, to bym nie był
Gdybym czasem sobie z tej drogi nie zbaczał
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Było co było i jest co jest
Masz nienawiść i miłość ty bierz co chcesz
(Chcesz, chcesz, chcesz)
Credits
Writer(s): Diesendorf Krause Filip, Kaplinski Michal Tadeusz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.