Jest tylko teraz
W moich oczach strach jak w twoich
Wiem, że się boisz, więc mnie złap za dłoń
I rozświetlimy noc i niech blask nas chroni
Bo nam nie brak serca, nawet gdy brak naboi
Słuchaj (nie ma co się bać!)
To jest dobra noc, by uratować świat
Księżyc, w oku błysk, nie idziemy spać
W głowie szumi, gdy sukienkę poprawiasz
Czas by błyszczeć, czas by po rozrabiać
Rano kiedy ziewam, nagle mnie olśniewa
Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz
Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma
Nie ma co się bać, nie ma co się bać
Ze mną chodź i rozpalimy noc
I rozpalimy noc, oświetlimy
Drogę demonom, by odleciały stąd
By odleciały stąd i odnalazły
Drogę do domu, uratujemy świat
Uratujemy świat ty i ja!
To jest dobra noc, by ujrzeć trochę więcej
Światło i na jawie sen trzymając się za ręce
Szukać z tobą melodii w morskich falach
Zmyślać życiorysy ludziom spotkanym w tramwajach
Oczy mi otwierasz, nagle mnie olśniewa
Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz
Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma
Nie ma co się bać, nie ma co się bać
Ze mną chodź i rozpalimy noc
I rozpalimy noc, oświetlimy
Drogę demonom, by odleciały stąd
By odleciały stąd i odnalazły
Drogę do domu, uratujemy świat
Uratujemy świat ty i ja!
Odkąd ciebie poznałem wszystko pachnie jak lato
Na śmiesznej stronie w telefonie sprawdzam znaki zodiaku
I zastanawiam się w głowie, czy bym potrafił być tatą
Czuje się z tobą w tramwaju jakbym był w Lambo bez dachu
Nigdy nie miałem tak i chociaż chłopaki nie płaczą
Sporo płakałem zanim ciebie spotkałem
Na drodze, którą pójdziemy razem, aż się rozpadnie świat
I gdyby to miało być jutro, z tobą to żaden strach
I mówię serio
Dosyć gierek, mała, ja to nie Game Boy
Chociaż parę na mnie próbowało grać
Żeby życie mieć jak sen, musisz mało spać
No chyba, że ze mną
Jestem z bloku, baby, wiem jak dobrze kraść
Ręce do góry! Dawaj serce! Ze mną nie ma co się bać
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! (Ale wszyscy!)
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! (Ej, ej!)
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Wiem, że się boisz, więc mnie złap za dłoń
I rozświetlimy noc i niech blask nas chroni
Bo nam nie brak serca, nawet gdy brak naboi
Słuchaj (nie ma co się bać!)
To jest dobra noc, by uratować świat
Księżyc, w oku błysk, nie idziemy spać
W głowie szumi, gdy sukienkę poprawiasz
Czas by błyszczeć, czas by po rozrabiać
Rano kiedy ziewam, nagle mnie olśniewa
Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz
Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma
Nie ma co się bać, nie ma co się bać
Ze mną chodź i rozpalimy noc
I rozpalimy noc, oświetlimy
Drogę demonom, by odleciały stąd
By odleciały stąd i odnalazły
Drogę do domu, uratujemy świat
Uratujemy świat ty i ja!
To jest dobra noc, by ujrzeć trochę więcej
Światło i na jawie sen trzymając się za ręce
Szukać z tobą melodii w morskich falach
Zmyślać życiorysy ludziom spotkanym w tramwajach
Oczy mi otwierasz, nagle mnie olśniewa
Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz
Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma
Nie ma co się bać, nie ma co się bać
Ze mną chodź i rozpalimy noc
I rozpalimy noc, oświetlimy
Drogę demonom, by odleciały stąd
By odleciały stąd i odnalazły
Drogę do domu, uratujemy świat
Uratujemy świat ty i ja!
Odkąd ciebie poznałem wszystko pachnie jak lato
Na śmiesznej stronie w telefonie sprawdzam znaki zodiaku
I zastanawiam się w głowie, czy bym potrafił być tatą
Czuje się z tobą w tramwaju jakbym był w Lambo bez dachu
Nigdy nie miałem tak i chociaż chłopaki nie płaczą
Sporo płakałem zanim ciebie spotkałem
Na drodze, którą pójdziemy razem, aż się rozpadnie świat
I gdyby to miało być jutro, z tobą to żaden strach
I mówię serio
Dosyć gierek, mała, ja to nie Game Boy
Chociaż parę na mnie próbowało grać
Żeby życie mieć jak sen, musisz mało spać
No chyba, że ze mną
Jestem z bloku, baby, wiem jak dobrze kraść
Ręce do góry! Dawaj serce! Ze mną nie ma co się bać
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! (Ale wszyscy!)
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! (Ej, ej!)
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Credits
Writer(s): Borys Przybylski, Krzysztof Zalewski-brejdygant, Katarzyna Maria Sienkiewicz, Jacek Jakub Sienkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.