Shyboi
Czasem się boje co ludzie sobie pomyślą
A czasem w dupie to mam i robię hiphop
Ej
Joł
Co przyciąga Cię jak wyrko
Na pohybel skurwysynom jakbym był bogusiem Lindą
Shy boy
Pewność siebie jak w branży kontakty
Czyli zero ale zmienia się to jak wykładam traczki
Tłuste tak bardzo jak bekon albo dupa twojej matki
Powiedz po co kłapiesz gębą to działa tak jak zapalnik
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy nie słyszę Cię zagłusza Cię boombap
Shy boy bananowy koneser podwórka
Shy boy boy boy boy boy boy boy
Nie wiem jakbym miał kiedyś zagrać koncert
Jak wychodzę pod jupiter to zamarzam jak sorbet
Trochę odjebała szajba co ja jeszcze tu robię
Chłopie
Jak spocony jestem jak gówno w klopie
Boy boy
Trochę shy trochę maniac
Mamy pojebany bounce wybuchowy jak banan
Suko odpuść cziki bał nie dla Ciebie się staram
Ti jest shy ti jest nice ti już musi spierdalać
Znaczy zawijam bo już prawie wysiadam
Miks kortyzol endorfina serce bije na alarm
Gubię wroty przypinam lubię zachować balans
Czasem trzeba zatrzymać żeby móc zapierdalać
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy nie słyszę Cię zagłusza Cię boom bap
Shy boy bananowy koneser podwórka
Shy boy boy boy boy boy
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy chuj mnie jebie co jest w głównych nurtach
Shy boy bananowy konser podwórka
Shy boy boboy boboy boboy boboy
Shy boy
boy boy boy boy bo boboy boy boboy boboboboboboy
A czasem w dupie to mam i robię hiphop
Ej
Joł
Co przyciąga Cię jak wyrko
Na pohybel skurwysynom jakbym był bogusiem Lindą
Shy boy
Pewność siebie jak w branży kontakty
Czyli zero ale zmienia się to jak wykładam traczki
Tłuste tak bardzo jak bekon albo dupa twojej matki
Powiedz po co kłapiesz gębą to działa tak jak zapalnik
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy nie słyszę Cię zagłusza Cię boombap
Shy boy bananowy koneser podwórka
Shy boy boy boy boy boy boy boy
Nie wiem jakbym miał kiedyś zagrać koncert
Jak wychodzę pod jupiter to zamarzam jak sorbet
Trochę odjebała szajba co ja jeszcze tu robię
Chłopie
Jak spocony jestem jak gówno w klopie
Boy boy
Trochę shy trochę maniac
Mamy pojebany bounce wybuchowy jak banan
Suko odpuść cziki bał nie dla Ciebie się staram
Ti jest shy ti jest nice ti już musi spierdalać
Znaczy zawijam bo już prawie wysiadam
Miks kortyzol endorfina serce bije na alarm
Gubię wroty przypinam lubię zachować balans
Czasem trzeba zatrzymać żeby móc zapierdalać
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy nie słyszę Cię zagłusza Cię boom bap
Shy boy bananowy koneser podwórka
Shy boy boy boy boy boy
Shy boy nie chce gadać z typem co się pulta
Shy boy chuj mnie jebie co jest w głównych nurtach
Shy boy bananowy konser podwórka
Shy boy boboy boboy boboy boboy
Shy boy
boy boy boy boy bo boboy boy boboy boboboboboboy
Credits
Writer(s): Tymoteusz Kubica
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.