Skarb
Wiesz kim jestem, lecz mnie nie znasz
Trzecia w nocy, najebany prosisz o zdjęcie
Tonę w mojej wybranki objęciach
Chcę święty spokój
A skupiam wzrok jak soczewka
Idol z bloków
TikTok'i w dobę robią więcej wyświetleń niż numer
Jak się ofrykam, fanki płaczą, że zmieniam fryzurę
Jak butlę wyzeruję, nie ucierpi wizerunek
Jestem człowiekiem, powiedz czemu mnie tak nie traktujesz?
Serce pęka znów, w związku byłem miesiąc max
W kolejce czeka tłum pełen pięknych, mądrych dam
Łóżko, kino, nie wiem co to miłość
Emocje, kac, a na końcu jest zawsze twój płacz
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Znowu ktoś w necie mnie wyzywa, a potem przeprasza
Bo tutaj każda chorągiewa, się czuje jak flaga
Masz za mało wiedzy i lat, a w głowie bałagan
Ja zrobię jak Sławomir szmal, ty lekcje odrabiaj
Nic nie jest okey, nic nie jest okey
Rozlany toczę trzeci dzień i igram ze złem
Sprzedałem cały merch, połamałem parę serc
Łycha sour, w moim otoczeniu tuzin koleżanek
To nie miłość, to nie prawda
Sztuczna buzia, słodkie kłamstwa
To nie miłość, to nie prawda
Lecz tamta koleżanka dupę ma jak Kardashian'ka
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać
Trzecia w nocy, najebany prosisz o zdjęcie
Tonę w mojej wybranki objęciach
Chcę święty spokój
A skupiam wzrok jak soczewka
Idol z bloków
TikTok'i w dobę robią więcej wyświetleń niż numer
Jak się ofrykam, fanki płaczą, że zmieniam fryzurę
Jak butlę wyzeruję, nie ucierpi wizerunek
Jestem człowiekiem, powiedz czemu mnie tak nie traktujesz?
Serce pęka znów, w związku byłem miesiąc max
W kolejce czeka tłum pełen pięknych, mądrych dam
Łóżko, kino, nie wiem co to miłość
Emocje, kac, a na końcu jest zawsze twój płacz
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Znowu ktoś w necie mnie wyzywa, a potem przeprasza
Bo tutaj każda chorągiewa, się czuje jak flaga
Masz za mało wiedzy i lat, a w głowie bałagan
Ja zrobię jak Sławomir szmal, ty lekcje odrabiaj
Nic nie jest okey, nic nie jest okey
Rozlany toczę trzeci dzień i igram ze złem
Sprzedałem cały merch, połamałem parę serc
Łycha sour, w moim otoczeniu tuzin koleżanek
To nie miłość, to nie prawda
Sztuczna buzia, słodkie kłamstwa
To nie miłość, to nie prawda
Lecz tamta koleżanka dupę ma jak Kardashian'ka
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow
Lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać
Credits
Writer(s): Janusz Walczuk, Mikolaj Vargas, Szymon Frackowiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.