niewiarygodnie pozytywne wibracje

Tak, stada hulały sobie wokół baobabu
Co i rusz wybuchały bójki o kawałek ścierwa
Ci z rozbitymi łbami nie pozostawili śladu
A nasz małpolud przetrwał, i się mnożył, nie przegrał
Podczas migracji na tratwach przez wielkie wody
Zaopatrzenie kulało, a prowizacja kaleka
Spowodowała, że nasz przodek targany przez głody
Zabił kompana, który już potomstwa nie doczekał
Wciąż nabrzmiewała sytuacja później więc pradziad
Dozbrajał się i walczył by skończyć z sąsiadem
Niejednego przebił, takoż i niejednego nadział
To jego ramię dało nam przewagę, podbój i zagładę
Wreszcie nasz ojciec, odkrywał postęp i trwoga
Padła na takich, co w militarnym stanęli rozwoju
Dopiero stosunkowo niedawno zaczął się cywilizować
Lecz cały czas czeka na sygnał: do boju
I nadal wierzę, choć to wszystko wiem
Człowiek jest sobą, a ja łudzę się
Widzę, że bydlę, a szukam w nim anioła
Można zgadywać, skąd padniе cios
A jednak śmiało, iść z zapałką w noc
Serce ściśniętе, mieć lecz nieść je na dłoniach (ta)
Świadomy praw łamanych, obowiązków nadmiernych
Poinformowany o skandalach i zbrodniach
Tym, że marznie jakieś 90 procent biednych
Gdy dla promilu bogatych leży cała kołdra
Zaglądam tam gdzie nie ma, nasłuchuję gdy ktoś jęczy
Znam pełne pluszowych zabawek lombardy
Czemu gramy w odwiecznego role play'a kto większy
I w związku z tym kto wmusi innym swoje prawdy
Po co ludziom głupim, ludzie mądrzy zawiązują pętlę
Ci co wierzą mistrzom są przez nich gwałceni
Oto finał wierszy o niezmywalnym piętnie
Jesteśmy dziećmi największych skurwieli w historii Ziemi
Ogniem, mieczem, złotem słowem, penisem, bakterią
Zagarnięto życie, Ziemię, zagarnięto mienie
Przyjmuję te wiadomość jako pewną
Nie musisz tłumaczyć, pełną rozpaczy mam nadzieję
I nadal wierzę, choć to wszystko wiem
Człowiek zawodzi, a ja łudzę się
Widzę, że bydlę, a szukam w nim anioła
Można zgadywać, skąd padnie cios
A przy tym śmiało, iść z zapałką w noc
Serce ściśnięte, mieć lecz nieść je na dłoniach
Wierz w coś lepszego niż wiesz
Wierz w coś lepszego niż wiesz
Wierz w coś lepszego niż wiesz
Wierz w coś lepszego niż wiesz
Wierz w coś lepszego niż wiesz
Nie wierz w to co wiesz
I tak ja nadal wierzę, choć to wszystko wiem
"Zawodzi człowiek", a ja łudzę się
Widzę, że bydlę, a szukam w nim anioła
Jak chcesz odgaduj, skąd padnie cios
Lecz przy tym śmiało, idź z zapałką w noc
Serce ściśnięte, miej lecz nieś je na dłoniach



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link