filosofem

Yo
Mam dwóch sąsiadów
Tomek jest na prawie, Michał za cieczą z żyta gania po Warszawie
Niedawno miało miejsce ich spotkanie
Przyjacielskie? No prawie, rzecz się działa w bramie
Tomek ma na czole napis student
A Michał tylko symbole na skórze grubej
Niewielkim będzie trudem predykcja zdarzeń
Fajans dostał w tubę i się jak baba maże
Na odmułę więc trzeba, to jeszcze raz mu
I następny za żenujący brak entuzjazmu
Dość, bo ulica ludna
High noon, szczyt południa
A tamten już poczuł wstyd, że poszedł na studia
Wiemy, rzekł Sokrates, że studenta bić wolno
Bo on najniższą życia formą
Lecz ja ciekaw nowszych wypowiedzi w tym wątku
Pytam dziś o dewizy i reguły porządku
Dookoła głowy miej oczy
Życiе nie zna litości
Historię tworzą zwycięzcy
Szczęście sprzyja lepszym
Tyle że
Dookoła głowy miej oczy - zaleca ten, co wbija nóż w plecy
Życie nie zna litości - myśli sędzia nim zdecyduje, by powiesić
Historię tworzą zwycięzcy - komornik wpisał to w ramkę obok biurka
Szczęście sprzyja lepszym
Cieszy się podczas wojny schodzący do bunkra
Konkluzja absolutu dotknie
To dewiza mówi o autorze, nie odwrotnie
Mam dwóch sąsiadów
Maciek robi biznesy
Janek zbiera pojarę, jak zbierze to się cieszy
Los człowieczy to z domu wynosić zasób wszelki
Czyli kapitał lub do skupu butelki
Ten, co ma tylko nadżerki i nerki chore
Tego z milionem zwykle błaga o zapomogę
Toteż, gdy się zeszli pod przedszkolem
Janek żebrał, Maciek swemu księciu poprawiał koronę
Zniecierpliwiony charkaniem: kierowniku, proszę
I rażącą wonią vomitu
Spojrzał w kaprawe oczy, zrobił się słusznie zły
Rzucił "won, 5 groszy", po czym wezwał psy
Wiemy, Platon wyjaśnił już, że karma wraca
Bo gnuśność budzi biedaka, cnota bogacza
Lecz ja ciekaw nowszych ujęć problemu
Pytam dziś o mądrość i zasady systemu
Walcz, a będzie ci dane
Zbierasz, co zasiałeś
Los według zasług płaci
Bez pracy nie ma kołaczy
Tylko że
Walcz, a będzie ci dane - zaleca ten co wbija nóż w plecy
Zbierasz, co zasiałeś - myśli sędzia nim zdecyduje, by powiesić
Los według zasług płaci - komornik wpisał to w ramkę obok biurka
Bez pracy nie ma kołaczy
Cieszy się podczas wojny schodzący do bunkra
Konkluzja jest godna wieszcza
To mądrość określa mędrca, nie vice versa



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link