akatsuki

Noszę czarny płaszcz, suko członek akatsuki
Czuję się jak reject, bo się nie da mnie polubić
Chciałbym w końcu zasnąć, się kurwa nie obudzić
Moje usta marzną, proszę cię weź daj mi buzi

Noszę czarny płaszcz, suko członek akatsuki
Czuję się jak reject, bo się nie da mnie polubić
Chciałbym w końcu zasnąć, się kurwa nie obudzić
Moje usta marzną, proszę cię weź daj mi buzi

Byłem już na dnie, to wkopię się jeszcze niżej
Jeszcze bliżej ciebie, może niepotrzebnie
Staram się, żeby było lepiej
Spotkamy się w piekle, ja to wiem
Ze stresu rzygam przez okno i chyba nie dam się dotknąć
I nie pozwolę ci moknąć, żebyś się ukrywała
Jak mnie nie lubisz to spoko, ja sam nie lubię być sobą
Nawet nie jestem osobą, czuję się jak zbity pies

Noszę czarny płaszcz, suko członek akatsuki
Czuję się jak reject, bo się nie da mnie polubić
Chciałbym w końcu zasnąć, się kurwa nie obudzić
Moje usta marzną, proszę cię weź daj mi buzi

Noszę czarny płaszcz, suko członek akatsuki
Czuję się jak reject, bo się nie da mnie polubić
Chciałbym w końcu zasnąć, się kurwa nie obudzić
Moje usta marzną, proszę cię weź daj mi buzi



Credits
Writer(s): Jakub Turowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link