Ostatni Ninja
Mam bardzo dużą słabość do normalnych ludzi
I obrzydza mnie jak z pogardą do swoich mówisz
To rycerski kodeks
Dam Ci serce jak mi oddasz swoje
Nie zepsuła mnie Warszawa i nigdy mnie nie zepsuje
Bo mam tu swoje miejsce, Mazury pachną skunem
Daruj sobie teksty, co Ci nie pasuje we mnie
Bo na żywo bym Ci wjebał, nie pierdol o jakimś hejcie
Siedem lat, nie pracuję już jak robot
Ale ciągle we mnie siedzi, jak prosiłem Cię o pomoc
Może dlatego nam nie odjebało, jeszcze?
Bo pamiętam tamtą drogę, ile pod tą górę biegłem
Moja skóra cała ujebana tuszem
Bo nie lubiłem ciała, którego widziałem w lustrze
I jak jebał mnie już każdy, dosłownie
Sokół napisał o mnie na tablicy, że rządzę
Dziękuję każdej mordzie, co gdzieś się wstawiła za mnie
Ale nie ma takich słów, żeby przebić ten pancerz
Żyłem trapem, że prawie skończyłem jak smutny raper
Hejter to mój napęd, kocham im zamykać japę
Dla mnie to całe życie od "Zachcianek"
W tych sfrustrowanych ludzi zawsze miałem wyjebane
Zawsze robiłem, co chciałem, rad nie słuchałem
Nie oczekiwałem nic, zawsze chodziło o zajawę
Ciągle z nimi jadę, jakbym znów nagrywał "Oldtalk"
"Saluto" wariatom, co ciągle tęsknią za Polską
Kolorowa wódka, tetrahydrokannabinol
Wypijmy za marzenia, niech w nas nigdy nie zginą (yeah!)
Dla mnie to całe życie od "Zachcianek"
W tych sfrustrowanych ludzi zawsze miałem wyjebane
Zawsze robiłem, co chciałem, rad nie słuchałem
Nie oczekiwałem nic, zawsze chodziło o zajawę
Ciągle z nimi jadę, jakbym znów nagrywał "Oldtalk"
"Saluto" wariatom, co ciągle tęsknią za Polską
Kolorowa wódka, tetrahydrokannabinol
Wypijmy za marzenia, niech w nas nigdy nie zginą
I obrzydza mnie jak z pogardą do swoich mówisz
To rycerski kodeks
Dam Ci serce jak mi oddasz swoje
Nie zepsuła mnie Warszawa i nigdy mnie nie zepsuje
Bo mam tu swoje miejsce, Mazury pachną skunem
Daruj sobie teksty, co Ci nie pasuje we mnie
Bo na żywo bym Ci wjebał, nie pierdol o jakimś hejcie
Siedem lat, nie pracuję już jak robot
Ale ciągle we mnie siedzi, jak prosiłem Cię o pomoc
Może dlatego nam nie odjebało, jeszcze?
Bo pamiętam tamtą drogę, ile pod tą górę biegłem
Moja skóra cała ujebana tuszem
Bo nie lubiłem ciała, którego widziałem w lustrze
I jak jebał mnie już każdy, dosłownie
Sokół napisał o mnie na tablicy, że rządzę
Dziękuję każdej mordzie, co gdzieś się wstawiła za mnie
Ale nie ma takich słów, żeby przebić ten pancerz
Żyłem trapem, że prawie skończyłem jak smutny raper
Hejter to mój napęd, kocham im zamykać japę
Dla mnie to całe życie od "Zachcianek"
W tych sfrustrowanych ludzi zawsze miałem wyjebane
Zawsze robiłem, co chciałem, rad nie słuchałem
Nie oczekiwałem nic, zawsze chodziło o zajawę
Ciągle z nimi jadę, jakbym znów nagrywał "Oldtalk"
"Saluto" wariatom, co ciągle tęsknią za Polską
Kolorowa wódka, tetrahydrokannabinol
Wypijmy za marzenia, niech w nas nigdy nie zginą (yeah!)
Dla mnie to całe życie od "Zachcianek"
W tych sfrustrowanych ludzi zawsze miałem wyjebane
Zawsze robiłem, co chciałem, rad nie słuchałem
Nie oczekiwałem nic, zawsze chodziło o zajawę
Ciągle z nimi jadę, jakbym znów nagrywał "Oldtalk"
"Saluto" wariatom, co ciągle tęsknią za Polską
Kolorowa wódka, tetrahydrokannabinol
Wypijmy za marzenia, niech w nas nigdy nie zginą
Credits
Writer(s): Lukasz Rozmyslowski, Mateusz Szpakowski, Jakub Salepa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.